„Psi szkielet nie był się w stanie podnieść”. Sprawą zajmuje się prokuratura (zdjęcia) 12:24 14-04-2021

W piątek 9 kwietnia Towarzystwo Ochrony Praw Zwierząt w Toruniu otrzymało zgłoszenie wraz ze zdjęciami dotyczące skarnie zaniedbanego psa typie rasy shar pei. W sobotę rano inspektorzy udali się do mieszkania, w którym miało przebywać wychudzone zwierzę. Jak mówią obrońcy zwierząt, to co zastali na miejscu trudno opisać.
– Skrajnie wychudzony psi szkielet, który nie był w stanie podnieść, nie reagował na nasz widok, nie reagował na nasze zabiegi przy nim – przekazał Piotr Korpal, prezes Toruńskiego Towarzystwa Ochrony Praw Zwierząt.
Właściciela psa nie było w mieszkaniu. Drzwi otworzył właściciel lokalu. Bobik, bo tak nazywa się pies, został odebrany i przewieziony do kliniki weterynaryjnej w Toruniu.
Toruńskie Towarzystwo Ochrony Praw Zwierząt złożyło zawiadomienie do urzędu miasta o odbiorze zwierzęcia, a także zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa znęcania się nad psem. Próbowano także skontaktować się z właścicielem psa – niestety bezskutecznie.
Stan Bobika od początku był bardzo ciężki. Zwierzę było skrajnie wycieńczone, niedożywione. Pies najprawdopodobniej nie jadł od kilku dni. W niedzielę wpłynęła informacja, że mimo starań lekarzy, jego życia nie udało się uratować.
Pies miał powiększone serce, chorą tarczycę i niewydolność nerkową. Jak podkreślają lekarze, stan zwierzęcia był przede wszystkim wynikiem zaniedbań ze strony właściciela.
Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Toruń-Wschód.
(fot. TTOPZ)
Komentarze wyłączone