Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024

„Pseudhodowla śmierci” na Pomorzu. Ujawniono blisko 250 martwych psów, te które przeżyły są skrajnie zaniedbane (zdjęcia, wideo)

Na jednej z posesji w miejscowości Stara Huta na Pomorzu zlikwidowano „pseudohodowlę śmierci”. Na miejscu OTOZ Animals ujawniło blisko 250 zwłok psów w różnym etapie rozkładu. 139 zwierząt udało się uratować. Część z nich jest skrajnie zaniedbana i chora. Właściciele pseudohodowli zostali zatrzymani.

W miniony wtorek inspektorzy OTOZ Animals wraz z Inspekcją Weterynaryjną i funkcjonariuszami z Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach interweniowali na jednej z posesji w Starej Hucie w gminie Kartuzy, gdzie znajdowała się pseudohodowla psów. 

Na miejscu ujawniono 139 psów w typie różnych ras. Było to m.in. yorki, maltańczyki, bolończyki, buldożki, goldeny, labradory, beagle, dogi de bordeaux, owczarki niemieckie, cavaliery czy mastiffy. Duża część z nich była chora i nie miała dostępu do wody pitnej.

– Hodowla psów w Starej Hucie gmina Kartuzy – nieprowadzona dla pasji i z miłości do danej rasy, a jedynie potężna wylęgarnia, tylko dla kasy! Hodowcy wykorzystując luki prawne i skrzętnie ukrywający prawdę prowadzili swój bardzo rentowny biznesik, aż do 27 kwietnia br., kiedy to wspólnymi siłami inspektorzy OTOZ Animals z Inspekcją Weterynaryjną i kartuską Policją, centymetr po centymetrze przetrząsnęli posesję, na której znajdowała się pseudohodowla – opisuje OTOZ.

W trakcie przeszukiwania terenu posesji znaleziono zwłoki blisko 250 psów, w różnym stopniu rozkładu, zakopane w pobliskich dołach oraz drewnianych, starych altankach. Odkryto również beczkę z niezidentyfikowanymi zwłokami zalanymi prawdopodobnie octem oraz doły pełne worków z niezidentyfikowanymi odpadami zwierzęcymi.

– Właściciele nie mieli sobie nic do zarzucenia, ot umarło sobie kilka starszych psów i co? .Pretensje mieli natomiast do nas, stale nas obrażając, a nawet grożąc – zaraz wezmę siekierę i Cię zapier…! – przekazali inspektorzy OTOZ.

Obrońcom zwierząt udało się uratować 139 psów i jednego kota. Niektóre ze zwierząt wymagały natychmiastowej pomocy lekarzy weterynarii.

– Suczka mopsa z wypadającą ropiejącą macicą, która była maszynką do rodzenia i zarabiania pieniędzy. Odebraliśmy również psiaka z odgryzionym uchem, u buldożka francuskiego stwierdzono martwe oko wymagające interwencji okulistycznej, maltańczyk bez końcówki łapek – ma tylko kikuty, kolejny psiak nie ma 4 paliczków w jednej z łapek, to tylko niektóre z odebranych „zdrowych psiaków” – jak twierdziła właścicielka hodowli. Psiaki są zapchlone, z wszawicą, świerzbem w uszach, niektóre z psiaków mają wycieki z oczu, czy dróg rodnych – dodaje OTOZ.

Zwierzęta, które przeżyły są już pod opieką lekarzy. Jak przekazał OTOZ Animals właściciele pseudohodowli zostali zatrzymani. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności sprawy.

Wideo z interwencji OTOZ Animals opublikowało w sieci.

UWAGA WIDEO DRASTYCZNE

(fot. OTOZ Animals)

ZOBACZ TAKŻE

Jeden komentarz

  1. Czekamy na wyroki bezwzględnego więzienia, nie jakieś zawieszenia.