Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024

W środku nocy, bez świateł jechał autostradą A8 pod prąd (zdjęcia)

Wrocławscy policjanci zatrzymali kierowcę busa, który w środku nocy, bez włączonych świateł jechał autostradą A8 pod prąd, doprowadzając do 3 zdarzeń drogowych. Za swoje czyny 62-latek odpowie teraz przed sądem.

Policjanci z wrocławskiej drogówki, którzy pełnili nocną służbę otrzymali informację, że autostradą A8 ma jechać bus marki Renault w kierunku przeciwnym niż nakazany. Skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie kierującego, doprowadziło już do bardzo niebezpiecznego zdarzenia na drodze. 62-letni wrocławianin spowodował bowiem wypadek drogowy zderzając się czołowo z prawidłowo jadącym w stronę Warszawy samochodem marki Mazda. W wyniku tego zderzenia auto osobowe uderzyło w samochód ciężarowy, a elementy rozbitych aut dodatkowo uszkodziły jadącego za nimi Mercedesa.

Kierowca, który podróżował mazdą, został przewieziony do jednego z wrocławskich szpitali. Pomimo tej sytuacji, mężczyzna kontynuował jazdę pod prąd uszkodzonym busem. Kiedy policjanci namierzyli ten pojazd, sami o mały włos się z nim nie zderzyli, ponieważ 62-latek jechał bez włączonych świateł.

Cała sytuacja miała miejsce w środku nocy, przez co był on całkowicie niewidoczny dla kierowców jadących prawidłowo pojazdów.

Mężczyzna został natychmiast zatrzymany. Po wykonaniu przez policjantów badania okazało się, że jest on trzeźwy. Próbował wytłumaczyć mundurowym, że był nieświadomy tego, że jedzie w kierunku niezgodnym z nakazanym na autostradzie i twierdził, że nie wie, w jaki sposób na nią wjechał.

Jak wstępnie ustalili policjanci, kierowca busa swoją podróż rozpoczął na terenie powiatu oleśnickiego. Co więcej, powyższe zdarzenie drogowe nie było jedynym, które spowodował nieodpowiedzialny 62-latek. Pierwsze z nich miało miejsce jeszcze na drodze ekspresowej S8, a kolejne na również na autostradzie A8.

Mężczyzna za szereg popełnionych wykroczeń, m.in. spowodowanie zdarzeń drogowych oraz stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, odpowie teraz przed sądem. Mundurowi Wydziału Ruchu Drogowego z wrocławskiej policji, którzy interweniowali na miejscu, zatrzymali jego prawo jazdy. Obecnie trwają dalsze czynności w tej sprawie.

(fot. Policja Wrocław, źródło Policja Wrocław)

Komentarze wyłączone