Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024

25-latek zdemolował SOR. Straty sięgają 100 tys. złotych (zdjęcia, wideo)

W szpitalu w Miechowie w Małopolsce doszło do awantury w trakcie, której agresywny pacjent zdemolował SOR. Straty szacuje się na ok. 100 tys. złotych. Wideo i zdjęcia z tego zdarzenia trafiły do sieci.

W piątek 4 czerwca 25-latek z Wielkopolski zgłosił się na SOR w Miechowie z bólem kręgosłupa szyjnego. Mężczyzna najprawdopodobniej doznał urazu w wyniku zdarzenia drogowego.

Jak przekazał szpital, mężczyzna został przyjęty praktycznie bez żadnej zwłoki. W pewnym momencie wpadł w szał. W trakcie dewastacji powiedział personelowi szpitala, że ma chorobę dwubiegunową.

– Zniszczył drzwi, zdemolował pomieszczenie poczekalni, rozbił przesłony oddzielające personel od pacjentów, cały sprzęt komputerowy wraz z serwerem oraz oświetlenie – poinformował szpital.

Napastnik został obezwładniony, a następnie przekazany przybyłym na miejsce policjantom. Obecnie oddział jest zamknięty. Trwają prace zmierzające do zapewnienia funkcjonalności SOR-u.

Wojewoda małopolski Łukasz Kmita widząc skalę zniszczeń zdecydował przekazać placówce medycznej w trybie pilnym 50 tys. złotych na niezbędny remont i naprawę zniszczonych elementów Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Szpitalu Powiatowym w Miechowie

– Medykom należy się szacunek, dlatego potępiam każdy akt agresji wobec osób pracujących w ochronie zdrowia – przekazał Kmita.

Agresywnemu 25-latkowi za zniszczenie mienia grozi kara do pięciu lat więzienia.

Zdarzenie zostało zarejestrowane na wideo

(fot. Szpital św. Anny w Miechowie)

7 komentarzy

  1. po paru godzinach czekania nie każdy wytrzymuje. Może po długim dyżurze przysnęło się komuś jak zawsze.

  2. medykom należy sie szacunek a ty chamie czekaj w kolejce i nie marudź a najlepiej to nie zawracaj głowy swoimi chorobami (chyba ze chcesz przyjsc prywatnie)

  3. Ludzie już nie wytrzymują z komunistyczną służba zdrowia. Prywatyzować to dziadostwo ile jeszcze można ludzi torturować kolejkami.

  4. to jest SOR, pacjent chory psychicznie miał atak (choroba dwubiegunowa inaczej zwana CHAD), to medycy-ratiwnicy powinni wiedzieć jak się w takiej sytuacji zachować.
    Zresztą sam ich poinformowała na co jest chory.

  5. Adaś, to po pierwsze. A po drugie, pacjent po wypadku mógł mieć po prostu jakiś uraz mózgu. W takich przypadkach agresywne zachowanie jest normalne. Często po urazach głowy ludzi przypina się pasami do łóżka bo tak bardzo się „rzucaja”. Żałosne ze na SORze nie potrafili się nim zająć….

  6. raczej mu się polepszyło z tym kręgosłupem, jeśli miał jeszcze tyle siły, żeby zdemolować SOR. A ta „dwubiegunowość” w tym przypadku nazywa się wandalizmem, albo tzw. „naćpaniem”. Poinformowanie personelu o niby chorobie psychicznej miało delikwenta uchronić przed odpowiedzialnością karną i tyle. Powinien zapłacić za wszystkie szkody!