Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024

Nawałnice nad Polską. Zniszczone uprawy, uszkodzone budynki, wielu mieszkańców bez prądu (zdjęcia)

Trwa szacowanie strat po przejściu przez Polskę frontu burzowego. W wielu miejscowościach nawałnice, także z opadami gradu, uszkodziły domy, samochody i uprawy. Jedna osoba została lekko ranna. Największe zniszczenia są w woj. mazowieckim, śląskim, małopolskim i lubelskim.

Państwowa Straż Pożarna odnotowała 3148 interwencji w związku z pogodą. Najwięcej w: woj. mazowieckim – 780, śląskim – 640, małopolskim – 484 i lubelskim – 421. Uszkodzonych zostało 860 dachów (630 na budynkach mieszkalnych, 230 na gospodarczych).

Jak przekazał Grzegorz Świszcz z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, do godziny 6 rano bez prądu pozostawało ok. 28 300 odbiorców: mazowieckie – 8589, lubelskie – 6886, podkarpackie – 4513, podlaskie – 4276, śląskie – 1863, świętokrzyskie – 1320, łódzkie – 817. Naprawy trwają.

Portal sadowniczy SAD24 informuje, ze nawałnice z gradem, które przeszły przez woj. lubelskie spustoszyły uprawy. W niektórych gospodarstwach zniszczony jest cały plon. Grad był wielkości kurzych jaj.

– Sadownicy z województwa lubelskiego informują nas o bardzo dużych stratach w plonie po dzisiejszych nawałnicach. W wielu miejscach regionu przeszły już dwie fale gradu i niewykluczone są kolejne burze. Są sady w powiatach kraśnickim, opolskim i puławskim, gdzie zniszczony jest niemal cały plon – napisał portal SAD24.

Premier obiecuje wsparcie

Poszkodowanym mieszkańcom miejscowości Librantowa i Koniuszowa koło Nowego Sącza, gdzie przeszła trąba powietrzna, wsparcie obiecał premier. Uszkodzonych zostało tam 60 budynków.

Jestem po rozmowie z Premierem Mateuszem Morawieckim. Będzie natychmiastowe rządowe wsparcie dla mieszkańców miejscowości poszkodowanych przez trąbę powietrzną. Chcemy jak najszybciej przekazać środki dla poszkodowanych gmin. Zapewniam mieszkańców, nie jesteście sami – poinformował wojewoda małopolski Łukasz Kmita.

W całym powiecie nowosądeckim straż pożarna interweniowała niemal 100 razy, głównie do zabezpieczania uszkodzonych dachów i usuwania wiatrołomów.

Dla osób, które straciły dach nad głową gminy zorganizowały noclegi. Jednak większość znalazła schronienie u rodziny.

(fot. PSP)

Komentarze wyłączone