Piątek, 29 marca 202429/03/2024

Pijany kierowca forda doprowadził do wypadku i uciekł. Nie żyje 18-latek (zdjęcia)

Policjanci zatrzymali kierowcę forda i jego pasażera, którzy po wypadku oddalili się z miejsca nie udzielając pomocy 18-letniemu motorowerzyście. Jak się okazało obaj byli pijani. Niestety nastolatek kierujący jednośladem zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.

Do tragedii doszło 1 lipca w miejscowości Białusyn Lasek w województwie mazowieckim, w powiecie ostrołęckim. Policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące wypadku drogowego z udziałem motoroweru i pojazdu osobowego. Według osoby zgłaszającej, kierowca i pasażer auta oddalili się.

Na miejscu mundurowi zastali poważnie uszkodzone pojazdy i 18-letniego mieszkańca powiatu ostrołęckiego, który był reanimowany. Kierowca i pasażer forda, nie udzielając pomocy poszkodowanemu kierowcy jednośladu oddalili się z miejsca wypadku.

Kilka minut później dzięki rysopisowi przekazanemu przez świadka policjanci zatrzymali 51-letniego pasażera auta, natomiast kierowca według przekazanych informacji uciekł pieszo. Funkcjonariusze podjęli za nim skuteczny pościg. 44-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego został zatrzymany kilometr od miejsca wypadku w trakcie wsiadania do innego auta, którym chciał odjechać. Mężczyzna był agresywny, czym zmusił policjantów do użycia środków przymusu bezpośredniego.

Badanie trzeźwości wykazało, że kierowca i pasażer forda byli pijani. U kierowcy alkomat wykazał prawie promil, a u pasażera 1,5 promila alkoholu w organizmie. Obaj mężczyźni zostali przewiezieni do ostrołęckiej komendy i osadzeni w policyjnym areszcie.

Niestety wyniku zderzenia kierujący jednośladem 18-latek, pomimo wysiłków lekarzy, zmarł.

(fot. KMP Ostrołęka, źródło KMP Ostrołęka)

Komentarze wyłączone