Poszukiwania 11-latka nad Bałtykiem. Plażowicze utworzyli cztery ogromne łańcuchy życia (zdjęcia) 09:23 09-08-2021

Do zdarzenia doszło w miniony czwartek na plaży w Łebie. Około godziny 14 do ratowników zgłosiła się zrozpaczona matka, która poinformowała o zaginięciu syna.
– Była w wodzie z 11-letnim synem. Wyszła z wody zostawiając go samego w morzu, a gdy wróciła, syna już nie było… – opisuje Gniewińskie WOPR.
Ratownicy przystąpili do przeszukiwania najbardziej niebezpiecznych miejsc przy ostrogach. Równocześnie stworzono łańcuchy życia w celu przeszukania całego obszaru kąpieliska. Powiadomiono pozostałe służby z prośbą o pomoc.
„Plaża w Łebie się zatrzymała„
– Niesamowite zaangażowanie plażowiczów, którzy w liczbie kilkuset osób stawili się do pomocy pozwoliło stworzyć 4 ogromne łańcuchy życia. Ramię w ramię, dłoń w dłoń, przeczesywali wyznaczony obszar. Chęć pomocy, zaangażowanie i działanie wszystkich na plaży by ratować drugiego człowieka zapiera dech w piersi, budzi podziw i ogromny szacunek – napisali ratownicy.
Po 40 minutach prowadzonych działań dotarła informacja, że poszukiwany chłopiec znalazł się cały i zdrowy w hotelowym pokoju.
– Dzisiejszy dzień zakończył się szczęśliwie. Prosimy pilnujcie swoich dzieci, nie spuszczajcie ich z oczu nawet na chwilę. Dzisiaj postawiono na nogi wszystkie możliwe służby, zaangażowało się setki plażowiczów. A wystarczyło tylko pilnować swoich najbliższych…. – apeluje WOPR.

(fot. Gniewińskie WOPR)
Komentarze wyłączone