Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024

Nagi mężczyzna skakał po samochodach. Twierdził, że bierze udział w inscenizacji teatralnej

Policjanci z Mokotowa zatrzymali 38-latka, który umyślne uszkodził trzy samochody. Mężczyzna będący pod wpływem narkotyków oraz alkoholu ubrany tylko w skarpetki i buty, skakał po masce toyoty. Wcześniej uszkodził forda oraz peugeota. W jego mieszkaniu mundurowi znaleźli rozsypany na blacie stołu biały proszek oraz zrolowany banknot 100-złotowy.

Około godziny 2.30 funkcjonariusze zostali skierowani na skrzyżowanie ulicy Szczekocińskiej z Racławicką, gdzie nagi mężczyzna miał demolować stojące przy ulicy samochody.

Kiedy mundurowi dojechali na miejsce, zobaczyli mężczyznę ubranego w same skarpetki oraz buty, który właśnie skakał po masce ciemnej toyoty. Funkcjonariusze zdjęli go z auta i założyli kajdanki.

– Mężczyzna był bardzo pobudzony i oświadczył, że jest nagi, ponieważ brał udział w inscenizacji teatralnej. Nie wie jednak, dlaczego skakał po samochodach – przekazał podkom. Robert Koniuszy rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji.

Mężczyzna próbował wybić w jednym z pojazdów szybę używając do tego elektrycznej hulajnogi, ale mu się nie udało. Policjanci ujawnili stojącego w pobliżu forda, który był w podobnym stanie jak toyota. Miał porysowany lakier i wgniecenia na pokrywie silnika. Zatrzymany mężczyzna powiedział, że po fordzie również skakał.

Ze względu na jego skąpe odzienie funkcjonariusze pojechali z nim do jego mieszkania, żeby się ubrał.

– Drzwi do mieszkania były otwarte na oścież. W salonie na stole rozsypany był biały proszek, a obok leżał zrulowany banknot stuzłotowy. Mężczyzna wyjaśnił, że to narkotyki, które zażył po tym, jak wypił alkohol – dodaje podkom. Robert Koniuszy.

Funkcjonariusze zabezpieczyli substancje do badań laboratoryjnych. Wstępne badanie narkotesterem potwierdziło obecność związków psychoaktywnych. Zatrzymany założył na siebie kompletną garderobę i został przewieziony do policyjnego aresztu. W trakcie czynności okazało się, że był on wcześniej widziany przy ul. Racławickiej, jak skakał po samochodzie marki peugeot, który również uszkodził.

Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienia o uszkodzeniu samochodów od osób pokrzywdzonych. Po wytrzeźwieniu podejrzany usłyszał zarzuty umyślnego uszkodzenia mienia oraz posiadania środków psychoaktywnych, za co teraz sąd może go skazać nawet na 5 lat więzienia oraz zobowiązac do naprawienia szkody.

(fot. Policja, źródło KSP)

Komentarze wyłączone