Myśliwy spadł z ambony i nie mógł się ruszać (zdjęcia) 09:48 07-09-2021

Do zdarzenia doszło w lesie na terenie gminy Drezdenko w woj. lubuskim. Policjanci otrzymali zgłoszenie od dwóch kobiet, które usłyszały w lesie rozpaczliwe wołanie o pomoc. Na miejsce wysłano patrol.
Policjanci od zgłaszających usłyszeli, że wołanie o pomoc słychać nieprzerwanie od kilku minut. Mundurowi idąc w kierunku dobiegających krzyków zlokalizowali pod jedną z ambon leżącego mężczyznę.
Jak się okazało był to myśliwy, który spadł kilka metrów w dół z ambony. Uskarżał się na ból biodra, a z uwagi na obrażenia nie był w stanie o własnych siłach wstać, czy nawet telefonicznie wezwać pomocy.
– Dodatkowo jego sytuację utrudniał fakt, że w miejscu w którym się znajdował nie było zasięgu oraz zapadał już zmierzch. Dopiero po ponad godzinie od upadku krzyki myśliwego usłyszały dwie kobiety, które nie przeszły obojętnie i powiadomiły służby ratunkowe – przekazał aspirant Tomasz Bartos z KPP w Strzelcach Krajeńskich.
Policjanci udzielili pomocy 71-latkowi i wezwali na miejsce ratowników medycznych. Z uwagi na trudny teren policjanci wspólnie z ratownikami przenieśli na noszach rannego mężczyznę do karetki. Myśliwy został przewieziony do szpitala.

(fot. Policja Lubuska, źródło Policja Lubuska)
Chciał zapolować na zwierzynę? Drogo za to zapłacił. Może już mu się odechce odbierać życie innym istotom.
Szkodniki też nazywasz zwierzyną ?
Święty Hubert tym razem wysłuchał modlitw zwierzyny…