Dwóch nastolatków ukradło malucha. Podróż zakończyli w rowie FOTO 11:58 24-09-2021

W miniony wtorek Komenda Powiatowa Policji w Łowiczu została powiadomiona o kradzieży pojazdu, do której doszło 20 września po godzinie 16-tej w Kiernozi.
Z relacji pokrzywdzonej seniorki wynikało, że zostawiła fiata 126p przed posesją z kluczykami w stacyjce i dopiero następnego dnia zorientowała się, że pojazd został skradziony.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy od przejrzenia zapisu monitoringu. Ustalili, że obok posesji przechodzili dwaj młodzi mężczyźni, którzy zainteresowali się otwartym autem i je ukradli. 23 września dwaj 16-letni mieszkańcy powiatu łowickiego byli już w rękach policjantów. Nastolatkowie tłumaczyli, że zauważywszy kluczyki w otwartym samochodzie, postanowili urządzić sobie przejażdżkę i zabrali auto. Niestety na polnej drodze wjechali do rowu i porzucili fiata.
Jeszcze tego samego dnia skradziony „maluch” został odzyskany. Teraz 16-latkowie odpowiedzą za swoje czyny przed sądem dla nieletnich, który zadecyduje o ich dalszym losie.
(fot. źródło Policja Łódzka)
Chłopaki niczego nie ukradli tylko skorzystali z okazji by się przejechać a później na pewno by oddali samochód. Pech chciał że polne drogi są jakie są i… porzucili pojazd bo poszli po pomoc żeby wyciągnąć go z rowu. No ale gdy wrócili z odsieczą to już policja i laweta zaopiekowały się maluszkiem. To na właścicielu pojazdu ciąży odpowiednie zabezpieczenie swojego mienia przed ewentualna kradzieża a to kradzież nie byla
Był dla nich za wolny. Teraz młodzież buja się lepszymi furami. Dlatego wylądowali w rowie. ???