Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024

Zwracajmy uwagę na osoby bezdomne zagrożone wychłodzeniem. Jeden telefon na 112 może uratować ludzkie życie

Rozpoczął się okres jesienno-zimowy, który jest szczególnie niebezpieczny dla osób bezdomnych oraz pozostających przy niskich temperaturach poza miejscem zamieszkania. Bardzo często są to osoby, które ze względu na stan upojenia alkoholowego lub nieporadność życiową, nie są w stanie same zadbać o swoje bezpieczeństwo. Nie przechodźmy obojętnie obok tych osób. Każdy taki przypadek można zgłaszać policji, straży miejskiej lub pracownikom ośrodka pomocy społecznej.

Jak co roku,  gdy następuje ochłodzenie, a temperatury na zewnątrz zwłaszcza w nocy spadają blisko zera lub poniżej, policjanci podczas patroli zwracają większą uwagę na miejsca, gdzie mogą szukać schronienia osoby bezdomne. Są to zazwyczaj pustostany, ogródki działkowe, altanki, pustostany, czy też wagony kolejowe stojące na bocznicach. Aby się rozgrzać bardzo często bezdomni w takich miejscach rozpalają ogniska, co może skutkować pożarem bądź zaczadzeniem.

Służby każdego roku monitorują sytuację tych osób, tak jest i w tym roku.

– Dzielnicowi znając swój teren bardzo dobrze wiedzą, gdzie te osoby mogą szukać schronienia. Sami oferują pomoc każdemu, kto jej potrzebuje – odnajdując takie osoby lub lokalizując ich w stałych miejscach gdzie się grupują, zawsze proponują przewiezienie ich do ośrodków, w których jest ciepło, gdzie mogą zjeść ciepły posiłek i przespać się w normalnych warunkach – przekazała policja.

W przypadku osób nietrzeźwych, którzy z powodu wypitego alkoholu nie odczuwają zimna, do zamarznięć najczęściej dochodzi w parkach, na przystankach komunikacji miejskiej bądź na ulicy, gdzie najczęściej policjanci interweniują wobec tych osób, które nie zdołały same dotrzeć do swojego miejsca zamieszkania.

Mitem jest przekonanie, że na rozgrzewkę najlepszy jest alkohol. Następstwem wypicia alkoholu jest chwilowe podwyższenie ciepłoty ciała, jednak w konsekwencji taki organizm jest jeszcze bardziej narażony na wyziębienie. Poza tym stan upojenia alkoholem powoduje ograniczoną zdolność koordynacji ruchów, wystarczy chwila nieuwagi, nierówna nawierzchni, utrata równowagi, upadek i brak możliwości samodzielnego poradzenia sobie. Wtedy o tragedię nietrudno.

W przypadku osób starszych, samotnych do wychłodzeń może dochodzić w sytuacjach, kiedy osoby takie nie mogą poradzić sobie z codziennymi czynnościami, jak chociażby z napaleniem w piecu. Pamiętajmy, że obowiązkiem każdego z nas jest reagowanie na cudzą krzywdę. Jeśli znamy kogoś starszego, żyjącego samotnie nie wstydźmy się sprawdzić i zapytać czy potrzebuje naszej pomocy. O trudnej sytuacji sąsiada czy znajomego my również możemy powiadomić Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Sopocie.

– Policjanci apelują o to, aby nie być obojętnym na cudzą krzywdę. Nie przechodźmy obojętnie obok człowieka, któremu grozi wychłodzenie bądź zamarznięcie. Informujmy policję lub instytucje pomocowe o osobach, które takiej pomocy potrzebują. Jeden telefon na numer 112 może uratować czyjeś życie – apelują funkcjonariusze.

(fot. Policja, źródło Policja)

Komentarze wyłączone