Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024

Obrzucał kamieniami ciężarówkę i uciekał przed policją. Podczas pościgu padły strzały ZDJĘCIA

34-latek pod wpływem narkotyków obrzucał kamieniami pojazd innego kierującego oraz groził mu pozbawieniem życia. Na widok policjantów agresor rzucił się do ucieczki. Policjanci, aby powstrzymać szaleńczą jazdę pirata drogowego byli zmuszeni zastosować broń służbową.

W miniony czwartek w godzinach nocnych funkcjonariusze z Nowej Soli w woj. lubuskim otrzymali informację o agresywnym mężczyźnie, który na strefie przemysłowej rzuca kamieniami w ciężarówkę, w której zamknął się zgłaszający. Policjanci pilnie pojechali na miejsce zdarzenia.

Na widok radiowozu napastnik zaczął uciekać. Stwarzając jednocześnie bezpośrednie niebezpieczeństwo dla osoby postronnej, mundurowi dali mu sygnały do zatrzymania pojazdu. Kierujący nie miał jednak zamiaru się zatrzymać. Gdy rozpoczął się pościg nadal nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe.

– Chcąc zapobiec dalszej ucieczce, jeden z policjantów zmuszony był do wykorzystania broni służbowej. W wyniku podjętych działań, samochód z uszkodzonymi kołami zatrzymał się. Wtedy mundurowi podbiegli do jego auta i w szybki oraz dynamiczny sposób obezwładnili kierowcę – przekazała młodszy aspirant Justyna Sęczkowska z Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli.

W chwili zatrzymania 34-latek był trzeźwy, natomiast jego stan psychofizyczny wskazywał na to, że najprawdopodobniej jest pod wpływem narkotyków. To zostało potwierdzone w późniejszym badaniu. Dodatkowo podczas przeszukania jego pojazdu, funkcjonariusze znaleźli amfetaminę. Po sprawdzeniu w systemach informatycznych okazało się, że nie posiada on uprawnień do kierowania.

Podczas trwających czynności procesowych zatrzymany próbował nakłaniać policjantów do odstąpienia od czynności służbowych, w zamian oferując im korzyści majątkowe. Odpowie również za stawianie czynnego oporu wobec funkcjonariuszy policji. Tym samym mężczyzna dopuścił się aż siedmiu przestępstw, za które usłyszał już zarzuty. Częściowo przyznał się do ich popełnienia. Na wniosek śledczych i prokuratora Sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt na 3 miesiące. Grozi mu do 10 lat więzienia.

(fot. Policja Lubuska, źródło Policja Lubuska)

Komentarze wyłączone