Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024

Tragedia podczas przeparkowywania samochodu. Nie żyje jedna osoba ZDJĘCIA

Podczas przeparkowywania samochodu w garażu na prywatnej posesji w Tarnowie doszło do potrącenia dwóch mężczyzn, z których jeden na skutek odniesionych obrażeń zmarł.

Wczoraj po godzinie 13.00 dyżurny tarnowskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie, że na prywatnej posesji w Tarnowie samochód wyjechał z garażu przez frontową ścianę potrącając dwie osoby. Na miejscu pojawili się strażacy, którzy zabezpieczali budynek garażu, ratownicy medyczni, którzy udzielali pomocy poszkodowanym, a także policjanci.

Z uwagi na rozmiar zniszczeń na miejsce zostali również skierowani inspektorzy Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Tarnowie.

Z ustaleń policjantów wynika, że trzech mężczyzn w wieku 83-84 lata próbowało przeparkować samochód typu SUV z automatyczną skrzynią biegów w murowanym garażu. Dwóch wypychało ten pojazd, a jeden siedział w szoferce, jednak nie za kierownicą pojazdu.

W pewnym momencie silnik suv-a został uruchomiony i został włączony bieg wsteczny. Samochód cofając uderzył w przeszkodę znajdująca się przed wjazdem do garażu. Następnie osoba siedząca w samochodzie przestawiła dźwignię zmiany biegów w pozycję jazdy do przodu i został zwolniony hamulec. Samochód ponownie wjechał do garażu, tym razem potrącając znajdujących się wewnątrz seniorów. Siedzący w szoferce mężczyzna nie zatrzymał jadącego suv-a, który z impetem uderzył we frontową ścianę garażu i ją zburzył. Dopiero wówczas pojazd się zatrzymał.

Ratownicy zabrali rannego mężczyznę do tarnowskiego szpitala. Na miejscu pozostały służby zabezpieczające miejsce zdarzenia, a także inspektorzy PINB. Na podstawie decyzji inspektorów nadzoru budowlanego garaż został objęty zakazem użytkowania. Okoliczności zdarzenia badane są przez Komisariat Policji Tarnów-Centrum pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tarnowie. W późnych godzinach wieczornych wpłynęła informacja, że 84-letni mężczyzna, który został zabrany do szpitala, w wyniku odniesionych obrażeń zmarł.

(fot. Policja Małopolska, źródło Policja Małopolska)

4 komentarze

  1. Nie jest to śmieszne, ale nie wiem dlaczego przypomniała mi się taka dobranocka pt. Sąsiedzi…

  2. Od dziś zostałem Hondziarzem. Widzę jak rozwalona jest murowana ściana, do tego jeszcze ofiara śmiertelna a w samochodzie prawie nic. Ja chcę taką Hondę.

  3. dobrze że się dziadki w garażu porozbijały,a nie gdzieś na drodze