Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024

Chciała pożyczyć lufkę od… policjantów

Do niecodziennej sytuacji doszło na jednej z ulic w Bydgoszczy. Do policjantów w nieoznakowanym radiowozie podjechała kierująca seatem, która chciała pożyczyć od policjantów… lufkę. Okazało się, że kobieta miała przy sobie narkotyki i była pod ich wpływem.

Kilka dni temu na bydgoskim Górzyskowie policyjni wywiadowcy pełnili w tym rejonie służbę samochodem nieoznakowanym. Na moment przystanęli na ulicy Jaskółczej. Wówczas obok ich pojazdu zatrzymał się seat ibiza kierowany przez młodą kobietę. Gdy auto zrównało się z pojazdem policyjnym mężczyzna siedzący na fotelu pasażera dał znak, by otworzyć okno. Policjant to uczynił.

Spore było jego zdziwienie, gdy usłyszał pytanie od kierującej „czy macie pożyczyć lufkę”? To oznaczało dla policjantów jedno. Osoby jadące seatem mogą mieć związek z narkotykami. Policjanci wysiedli z auta i przedstawili się okazując jednocześnie legitymacje służbowe. 18-latka i jej o rok starszy kolega zostali wylegitymowani.

– Kobieta miała przy sobie tzw. działkę suszu roślinnego. Przeprowadzone wstępne badanie narkotesterem wykazało, że jest to marihuana. Badanie na obecność narkotyków w ślinie wykazało, że kobieta prowadziła pojazd pod działaniem kokainy. Co do pasażera nie było żadnych uwag więc został zwolniony, natomiast kobieta została przewieziona do szpitala, gdzie pobrano jej krew do badań. 18-latka straciła również prawo jazdy – przekazała policja.

Młoda bydgoszczanka odpowie za kierowanie pojazdem pod wpływem narkotyków oraz za ich posiadanie.

(fot. Policja, źródło Policja Kujawsko-Pomorska)

Komentarze wyłączone