Sobota, 05 października 202405/10/2024

Włamał się do domu i zjadł… śledzie

33-latek włamał się do domu jednorodzinnego w gminie Dwikozy w woj. świętokrzyskim. Sprawca miał pecha, bo został zatrzymany na gorącym uczynku. Mężczyzna zdążył jedynie zjeść skradzione z lodówki śledzie.

Do zdarzenia doszło w sobotę na terenie gminy Dwikozy. Około godziny 17 mieszkańcy zauważyli, że na sąsiednie podwórko wszedł mężczyzna ubrany w ciemną odzież, z kapturem na głowie. Swoim wyglądem nie przypominał nikogo znajomego, dlatego też o niespodziewanym gościu szybko zawiadomili właścicielkę domu. Gdy ta po chwili pojawiła się na miejscu zauważyła wyważone okno. Weszła do środka, a tam, w kuchni nakryła włamywacza, który spokojnie kończył jeść skradzione z lodówki śledzie.

Na miejsce skierowani zostali funkcjonariusze policji, którzy zatrzymali włamywacza. Okazał się nim się nim 33-latek, którego stan wskazywał, że może znajdować się pod działaniem alkoholu. Badanie wykazało, że w swoim organizmie miał ponad 2,5 promila alkoholu.

Dzięki sąsiedzkiej czujności sprawca kradzieży z włamaniem został zatrzymany. 33-latek odpowie za swój czyn. Tu kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności. O dalszym losie mężczyzny zadecyduje sąd.

(fot. pixabay, źródło Policja Świętokrzyska)

ZOBACZ TAKŻE

Komentarze wyłączone