Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024

Uderzył w budynek i uciekł. Twierdził, że ktoś ukradł mu samochód ZDJĘCIA

41-latek najpierw wjechał autem w budynek mieszkalny, a następnie uciekł pieszo, porzucając uszkodzony pojazd. Po jakimś czasie ponownie pojawił się na miejscu zdarzenia, by zgłosić kradzież samochodu. Jak się okazało okazało, mężczyzna był pijany.

Skrajnie nieodpowiedzialny 41-letni mieszkaniec Wałbrzycha najpierw wjechał samochodem w budynek, uszkadzając przy tym skrzynkę doprowadzającą gaz do kamienicy, a następnie porzucił auto i uciekł, myśląc, że w ten sposób uniknie odpowiedzialności.

Zaalarmowani o zaistniałej sytuacji wałbrzyscy funkcjonariusze szybko przyjechali na miejsce zdarzenia. W pewnym momencie pojawił się tam również 41-latek. Mężczyzna zgłosił policjantom, że ktoś przed chwilą ukradł mu samochód.

– W toku wykonywanych czynności okazało się jednak, że to właśnie on kierował swoim autem i doprowadził do kolizji z budynkiem. Co gorsza, był wówczas pijany i nie posiadał prawa jazdy. Miał 0,59 promila alkoholu w organizmie – przekazał mł. asp. Przemysław Ratajczyk z wałbrzyskiej policji.

W trakcie czynności procesowych wałbrzyszanin potwierdził, iż w momencie zdarzenia siedział za kierownicą samochodu, pomimo braku wymaganych uprawnień i na dodatek w stanie nietrzeźwości, po czym zgłosił zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie.

Mieszkaniec Wałbrzycha stanie teraz przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2, długotrwały zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna.

(fot. Policja Dolnośląska, źródło Policja Dolnośląska)

Komentarze wyłączone