Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024

Nieprzytomny mężczyzna leżał z głową zanurzoną w potoku. Na ratunek ruszyli policjanci FOTO

Policjanci uratowali życie 63-latka, który został znaleziony nieprzytomny z twarzą zanurzoną w potoku. Dzięki podjętej resuscytacji, poszkodowany odzyskał przytomność i trafił pod opiekę lekarzy.

W Nowy Rok ok. godz. 12.30 policjanci patrolujący ulice Myślenic w woj. małopolskim otrzymali zgłoszenie o awanturze domowej w gminie Pcim. Gdy po kilku minutach dotarli na miejsce, w rozmowie z domownikami ustalili, że 63-letni awanturnik, wystraszony przyjazdem mundurowych, uciekł z domu. Rodzina sugerowała, że nietrzeźwy mężczyzna prawdopodobnie nie odszedł daleko i zapewne ukrywając się w pobliżu, oczekuje aż policjanci skończą czynności.

Funkcjonariusze postanowili poszukać mężczyzny, aby po zakończeniu interwencji i ich odjeździe nie dochodziło do kolejnych awantur. Najpierw sprawdzili okolice domu i pomieszczenia gospodarcze, następnie przeszukiwali tereny leśne nieopodal domostwa. W pewnym momencie jeden z mundurowych dostrzegł mężczyznę leżącego pod stromym zboczem w potoku. Mężczyzna nie odpowiadał na wezwania, nie ruszał się. Policjanci szybko zbiegli ze skarpy.

Okazało się, że mężczyzna leży z twarzą  zanurzoną w wodzie. Policjanci wyciągnęli go i sprawdzili czynności życiowe. 63-latek nie oddychał. Dodatkowo miał widoczny uraz głowy, liczne ślady krwi i zadrapania. Prawdopodobnie poślizgnął się, stoczył ze zbocza i uderzył głową o twarde podłoże, a wpadając do strumyka, stracił przytomność. 

Policjanci od razu przystąpili do akcji ratunkowej wykonując masaż serca, w czasie którego mężczyzna zaczął oddychać. By udrożnić drogi oddechowe, ułożyli go w pozycji bocznej ustalonej. Monitorowali czynności życiowe mężczyzny i zadbali o komfort termiczny do czasu przyjazdu załogi pogotowia ratunkowego. Kiedy na miejsce przyjechali ratownicy, wspólnymi siłami wydobyli poszkodowanego z trudnego leśnego terenu.

Ostatecznie, przytomny 63-latek trafił do szpitala, gdzie zajęli się nim lekarze.

(fot. Policja, źródło Policja)

Jeden komentarz

  1. ja mam ze zona pozycje ustaloną hehe a oni z chłopem ochyda