Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024

Akcja ratunkowa na Bałtyku. Kapitan wypadł z jachtu, trafił śmigłowcem do szpitala

Na Bałtyku polski kapitan wypadł za burtę jednostki żaglowej „Yachting”. Rozbitka odnalazła załoga szwedzkiego samolotu, która podjęła poszkodowanego z wody i przetransportowała do szpitala w Karlsrkonie w Szewcji.

Inspektorzy operacyjni w Morskim Ratowniczym Centrum Koordynacyjnym w Gdyni oraz w stacji nadbrzeżnej Polish Rescue Radio dzisiaj ok. godz. 10:20 odebrali drogową radiową sygnał „Człowiek za burtą” z jachtu „Yachting”.

– Jednostka żaglowa, licząca wraz z poszkodowanym 9 załogantów (wszyscy to obywatele Polski), znajdowała się ok. 130 km na północ od Łeby i 80 km na wschód od szwedzkiej wyspy Olandia, u zbiegu stref odpowiedzialności SAR szwedzkiej, polskiej i rosyjskiej – przekazał Sebastian Kluska Dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa.

Po otrzymaniu sygnału w niebezpieczeństwie, na pomoc wyruszyły, ze strony szwedzkiej – śmigłowiec oraz samolot, ze strony polskiej – śmigłowiec Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.

Jak ustalono osobą, która znalazła się w wodzie był skipper jachtu. Rozbitka jako pierwszy odnalazł szwedzki samolot, ok 1,5 mili od „Yachtingu”, następnie szwedzki śmigłowiec podjął poszkodowanego i przetransportował do szpitala w Karlsrkonie. Całe zdarzenie miało miejsce w szwedzkiej strefie odpowiedzialności SAR.

(fot. Szwedka Administracja Morska/Sjofartsverket)

Jeden komentarz

  1. A podobno kapitan schodzi ze statku ostatni…