„Samotnie bronimy naszego państwa. Najpotężniejsze siły świata patrzą z daleka”. Prezydent Ukrainy o drugim dniu wojny 10:01 25-02-2022

– Tak jak wczoraj, wojsko i cywile są w równym stopniu atakowane przez Rosjan. Celem tego ataku jest wywarcie presji na obywatelach Ukrainy i całym społeczeństwie. Podkreślam: nie tylko na rządzie – na wszystkich Ukraińcach. A dziś – jeszcze bardziej niż wczoraj – powiedział w porannym przemówieniu prezydent Ukrainy.
Jak dodaje Zełenski Ukraińcy wykazują prawdziwy heroizm. W wielu miastach toczą się walki.
– Rosjanie oczekują, że nasze siły będą zmęczone. Ale nikt nie jest zmęczony. Siły obrony powietrznej Ukrainy chronią nasze niebo. Tak długo jak to możliwe. Wrogie samoloty operują wściekle nad obszarami mieszkalnymi, w tym nad stolicą – mówi prezydent.
Wołodymyr Zełenski podkreśla, że poranne wybuchy i bombardowania nad Kijowem przypominają pierwszy taki atak na stolicę, który miał miejsce w 1941 roku.
– Dziś rano samotnie bronimy naszego państwa, tak jak wczoraj. Najpotężniejsze siły świata patrzą z daleka – podkreślił w przemówieniu Zełenski.





Czy wczorajsze sankcje przekonały Rosję?
– Słyszymy na niebie i widzimy na ziemi, że to nie wystarczy. Tylko solidarność i determinacja Ukraińców może zachować naszą wolność i chronić państwo. Wojsko, straż graniczna, Gwardia Narodowa, policja, wywiad, Wojska Obrony Terytorialnej – wszyscy wykonują swoje zadania maksymalnie – mówi prezydent Ukrainy.
Prezydent zwrócił się do obywateli aby wykazali się maksymalną wytrwałością i wzajemnym wsparciem. Apeluje o zatroszczenie się o swoją rodzinę i bliskich, ale i o otaczających ludzi – osoby samotne, osoby starsze.
– Pomóż im z jedzeniem. Pomóż znaleźć schronienie, gdy jest alarm lotniczy. Pomóżmy w dostępie do zweryfikowanych oficjalnych informacji – apeluje Wołodymyr Zełenski.
Prezydent przekonuje, że Rosja prędzej czy później będzie musiała podjąć rozmowy z Ukrainą.
– Im szybciej rozpocznie się rozmowa, tym mniejsze będą straty Rosji – podkreśla prezydent Ukrainy.
(fot. Prezydent Ukrainy, Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych)
Nikt z zachodu nawet nie kiwnie palcem by bronić Ukrainę. Boją się Rosji. Liczy się KASA !!!!!!!!!!!!!!!!!!