11-latek doprowadził do pożaru łąki. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie rodzinnym 15:44 23-03-2022

Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego zostało zaalarmowane o pożarze trawy na polu w Bojszowach, w rejonie ulicy Bliskiej. Oprócz strażaków, na miejsce udali się również bieruńscy policjanci. Dzięki szybkiej reakcji świadka, pożar na szczęście nie rozprzestrzenił się na zbyt duży obszar.
Podejrzenia co do osoby, która może stać za podpaleniem łąki, skierowane były na 11-letniego mieszkańca gminy Bojszowy. Przeprowadzone w tej sprawie postępowanie wyjaśniające pozwoliło mundurowym potwierdzić ten fakt.
Jak się okazało, chłopiec bez wiedzy i zgody rodziców bawił się zapalniczką, przez co wzniecił ogień. Być może nie miał nawet świadomości, jakie zagrożenie niesie za sobą taka, z pozoru niewinna zabawa, i jakie może wyrządzić straty. Nie jest to jednak żadnym usprawiedliwieniem. Dlatego policjanci, zebrane w tej sprawie materiały, przesłali do tyskiego sądu do spraw rodzinnych i nieletnich, który zadecyduje o losie 11-latka i jego opiekunów.
(fot. info112.pl)
Zdecydowanie za szybki był, kilkorgu starszym podpalaczom nie udało się zwiać
z podpalonych traw (dzięki Bogu, oczywiście).