Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024

91-latek chciał wypalić trawę na posesji. Ogień przeniósł się na sąsiednie łąki ZDJĘCIA

91-letni mieszkaniec Myszkowa w woj. śląskim, wypalając trawę na swojej posesji, nie zapanował nad żywiołem. Ogień przedostał się na sąsiednie łąki. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a strażacy szybko ugasili pożar.

​​​​​​Patrol policjantów z myszkowskiej komendy został pilnie skierowany w rejon ulicy Pułaskiego w Myszkowie. Z informacji przekazanej przez dyżurnego wynikało, że ogień wydostał się z jednej z posesji i zajął okoliczne łąki.

Na miejscu mundurowi zastali kilka zastępów straży pożarnej i 91-letniego myszkowianina. Z jego relacji wynikało, że chciał wypalić trawę na swojej posesji, lecz w pewnym momencie nie zapanował nad żywiołem i ogień zajął również sąsiednią łąkę.

Na szczęście nikomu nic się nie stało, a pożar udało się szybko ugasić. Za nieodpowiedzialne zachowanie stróże prawa ukarali 91-latka mandatem karnym.

Policjanci przypominają, że wypalanie łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych, trzcinowisk lub szuwarów grozi kara aresztu lub grzywną. Jeśli podczas pożaru suchej roślinności dojdzie do zagrożenia życia ludzi lub mienia, czyn może być sklasyfikowany, jako przestępstwo, podlegające karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Wypalanie traw wpływa negatywnie na środowisko naturalne, zagraża roślinom i zwierzętom, niszczy ekosystem, który już nigdy nie będzie taki sam. Część osób stosujących ten nierozsądny i nielegalny proceder uważa, że to pomoże użyźnić glebę, co jest oczywiście mitem. Najważniejsze jednak, aby wziąć pod uwagę, jak wypalanie pól, lasów czy nieużytków pozostawia ogromne spustoszenie i straty w przyrodzie.

(fot. KPP Myszków, źródło KPP Myszków)

Jeden komentarz

  1. stary człowiek i morze