Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024

Zadzwonił na 112 i znieważył dyspozytorów. Jest nagranie

18-letni mieszkaniec powiatu garwolińskiego usłyszał zarzut znieważenia dyspozytorów numeru alarmowego 112 oraz wywierania wpływu na czynności urzędowe. Pijany mężczyzna, zadzwonił na 112 i domagał się interwencji policji, twierdząc, że rodzina nie chce go wypuścić z domu. Teraz 18-latkowi może grozić do 3 lat więzienia.

18-letni mężczyzna będąc pod wpływem alkoholu kilkukrotnie zadzwonił na numer alarmowy 112 i wyzywał słowami wulgarnymi dyspozytorów. Żądał interwencji policji, bo twierdził, że rodzina nie chce go wypuścić z domu po piwo. Po odmowie przyjęcia zgłoszenia mężczyzna groził, że „wbije sobie nóż w serce”. 18-latek pomimo upomnień nie chciał się rozłączyć i ciągle powtarzał obelgi i wyzwiska.

Policjanci ustalili tożsamość mężczyzny. W toku czynności okazało się, że 18-latek świętował w tym dniu swoje urodziny. Usłyszał zarzut znieważenia operatorów numeru 112 i wywierania wpływu na czynności urzędowe. Mężczyzna przyznał się do winy. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.

Operatorzy numerów alarmowych są objęci ochroną przysługującą funkcjonariuszom publicznym. Chodzi o zapobieganie sytuacjom, w których osoby dzwoniące bezkarnie grożą i znieważają operatorów numerów alarmowych. Zgodnie z prawem określone czyny zagrożone surowszą karą, jeśli zostały dokonane wobec funkcjonariusza publicznego, niż wobec innej osoby.

Wiele osób blokując numery alarmowe nie zdaje sobie sprawy, że często ich zachowanie odbiera szanse na udzielenie pomocy osobom naprawdę tego potrzebującym. Niestety zdarza się, że dzwoniący robią sobie żarty z operatorów, proszą o realizację abstrakcyjnych próśb, czy też po prostu pod wpływem alkoholu znieważają i obrażają pracowników obsługujących numery.


(fot. wideo Policja Mazowiecka, źródło Policja Mazowiecka)

Jeden komentarz

  1. Oczywiście nerwy mu puściły zwłaszcza, że był pod wpływem alkoholu, ale puściły mu pewnie dlatego, że nie mógł się doprosić interwencji policji, która jak najbardziej mu się należała, dlaczego więc policja nie interweniowała na jego zgłoszenie. Czy przetrzymywanie kogoś lub też więzienie wbrew jego woli jeżeli nie jest to osoba ubezwłasnowolniona nie jest przestępstwem? Zatem mężczyzna zgłaszał możliwość popełnienia przestępstwa i obowiązkiem policji w tej sytuacji było zareagowanie na zawiadomienie.