Piątek, 29 marca 202429/03/2024

Zauważyła podejrzany pakunek pod samochodem i zadzwoniła na policję. Okazało się, że to nadajnik GPS ZDJĘCIA

Policjanci z Piekar Śląskich otrzymali informację o podejrzanym pakunku znajdującym się pod samochodem, który zaparkowany był przy ul. Popiełuszki. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja, w tym funkcjonariusze z Pododdziału Kontrterrorystycznego. Jak się okazało podejrzanym przedmiotem był nadajnik GPS.

W miniony czwartek dyżurny piekarskiej jednostki otrzymał zgłoszenie od kobiety, która zauważyła przyczepiony pod swój samochód pakunek nieznanego pochodzenia. Przybyli na miejsce piekarscy policjanci zabezpieczyli pobliski teren oraz powiadomili kolegów z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Katowicach, oraz przewodnika z psem służbowym wykorzystywanym do wykrywania materiałów wybuchowych. Z pobliskiego Powiatowego Urzędu Pracy ewakuowano 35 osób.

Po wykonaniu wszystkich czynności przez mundurowych okazało się, że podejrzanym przedmiotem był nadajnik GPS. 

– Pamiętajmy, że w sytuacjach, kiedy mamy do czynienia z ładunkiem niewiadomego pochodzenia nie wolno go pod żadnym pozorem przenosić, dotykać ani rozbrajać. Miejsce, gdzie się on znajduje, dobrze jest zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych. Jeśli znajdujemy się na otwartej przestrzeni, należy to miejsce tak oznaczyć, by nikt tam nie wszedł i można je było bez trudu odnaleźć. O znalezisku należy jak najszybciej powiadomić najbliższą jednostkę policji – apeluje policja.


(fot. Policja Śląska, źródło Policja Śląska)

ZOBACZ TAKŻE

Komentarze wyłączone