Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024

Zostawił psa w nagrzanym aucie i poszedł na zakupy. Policjanci wybili szybę FOTO

W Radomsku w woj. łódzkim mężczyzna zostawił psa w nagrzanym aucie i wybrał się na zakupy. Policjanci, żeby ratować zwierzę wybili szybę w pojeździe. Właściciel yorka, po powrocie był zdziwiony całą sytuacją.

W poniedziałek około godziny 17:00 dyżurny radomszczańskiej policji otrzymał telefoniczną informację, że w zaparkowanej skodzie fabii przy centrum handlowym znajduje się uwięziony pies. Funkcjonariusze na miejscu potwierdzili zgłoszenie.

– Szyby i drzwi w aucie były szczelnie zamknięte. W pobliskich sklepach nie udało się ustalić właściciela pojazdu, a czas naglił, ponieważ na zewnątrz termometr wskazywał temperaturę powyżej 30 stopni Celsjusza. Nie trudno sobie wyobrazić, że nasłonecznione i zamknięte wnętrze samochodu to śmiertelna pułapka – przekazała policja.

Policjanci widząc zdyszanego małego psa rasy yorkshire terrier we wnętrzu samochodu, wybili szybę i wyjęli czworonoga. Następnie przenieśli go do radiowozu, gdzie włączyli nawiew chłodnego powietrza i podali wodę.

– Gdy właściciel wrócił z zakupów, był wyraźnie zdziwiony całą sytuacją. Tłumaczył się, że jego nieobecność trwała tylko kilka minut – dodają mundurowi.

Na szczęście zdyszane, ale w ogólnie dobrym stanie zwierzę, po przebadaniu przez weterynarza, zostało przekazane właścicielowi.

Za tak skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie wobec zwierzęcia może grozić kara pozbawienia wolności nawet do lat 3.

Mając na uwadze podobne historie, policjanci apelują, aby w żadnym przypadku nie pozostawiać zwierząt w śmiertelnej pułapce, jaką jest nagrzany samochód. Przypominają również, że jeśli ktoś zauważy w aucie pozostawione zwierzę lub – co gorsza – dziecko, powinien natychmiast powiadomić służby ratunkowe, dzwoniąc pod numer alarmowy 112.

– Nie bójmy się reagować, bo priorytetem w takich sytuacjach jest zdrowie i życie – apelują mundurowi.

(fot. Policja Łódzka, źródło Policja Łódzka)

Komentarze wyłączone