Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024

Mechanik wpadł do głębokiego kanału. 41-latek trafił do szpitala FOTO

Na terenie zajezdni autobusowej na warszawskim Marymoncie 41-letni mężczyzna wpadł do głębokiego kanału. Jako pierwsi z pomocą poszkodowanemu ruszyli strażnicy miejscy, którzy zauważyli utykającego i trzymającego się za żebra mężczyznę.

Około godziny 23 strażnicy miejscy z V Oddziału Terenowego patrolowali ul. Włościańską. Nagle zauważyli mężczyznę, który z trudem szedł. Widać było z daleka, że potrzebuje pomocy. Funkcjonariusze natychmiast podjęli interwencję. Mężczyzna wyjaśnił, że wpadł do głębokiego kanału i dopiero po dłuższym czasie z trudem się z niego wydostał.

– Bardzo bolały go żebra, prawa kostka i lewa ręka, która prawdopodobnie wypadła ze stawu barkowego. Strażnicy natychmiast wezwali karetkę pogotowia – przekazała straż miejska.

Mężczyzna uskarżał się na narastający ból przy każdym wdechu.

– W okolicy mostka pojawiło się duże zasinienie. Na szczęście pogotowie przyjechało dość szybko. Ponieważ mężczyzna nie mógł się już poruszać o własnych siłach, strażnicy miejscy pomogli ratownikom umieścić go w karetce – dodali strażnicy miejscu.

40-latek został przewieziony do szpitala.

(fot. SM Warszawa)

Komentarze wyłączone