Wybił szybę w aucie, bo twierdził, że są tam uwięzione kobiety. Grozi mu 8 lat więzienia ZDJĘCIA 09:22 17-10-2022

Na jednej z ulic Wrocławia pijany mężczyzna wybił szybę w prawidłowo zaparkowanym pojeździe, bo jak twierdził chciał ratować uwiezione w aucie kobiety. Po przybyciu na miejsce policji, okazało się, że pojazd jest pusty, a sprawca próbując uniknąć konsekwencji, zaproponował mundurowym sporą ilość gotówki. Teraz grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Na jednej z wrocławskich ulic pijany mężczyzna wybił szybę w prawidłowo zaparkowanym oplu. Kiedy zauważył ten fakt użytkownik pojazdu, natychmiast powiadomił służby. Policyjni wywiadowcy z Wydziału Prewencji i Patrolowego, którzy interweniowali na miejscu, zatrzymali sprawcę tego czynu.

44-letni mieszkaniec Tarnobrzega był pijany, a badanie policyjnym alkomatem wykazało ponad 1,7 promila. Mężczyzna przyznał się do wybicia szyby i uparcie twierdził, że zrobił to, ponieważ według niego w pojeździe miały znajdować się rzekomo uwięzione kobiety… Oczywiście okazało się to nieprawdą, gdyż było to auto służbowe, a poruszał się nim tylko i wyłącznie pracownik.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami uszkodzenie cudzej rzeczy może wiązać się z karą nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Jednak 44-latek przysporzył sobie kolejnego problemu, popełniając drugie przestępstwo. Mężczyzna próbował wręczyć policjantom łapówkę, która według niego miała zapewnić mu bezkarność.

– Tak się jednak nie stanie i przyjdzie mu odpowiedzieć za popełnione czyny. Drugie z popełnionych przestępstw może grozić wydłużeniem kary pozbawienia wolności nawet do 8 lat, ale o tym zadecyduje sąd – przekazał sierż. szt. Paweł Noga z KMP we Wrocławiu.