Miał blisko 5 promili i omal nie zginął w pożarze. Tragedii zapobiegli policjanci WIDEO 15:00 07-12-2022

W poniedziałek, tuż po godz. 11, dyżurny rzeszowskiej komendy został powiadomiony o pożarze pustostanu przy ul. Wyspiańskiego. Na miejsce zdarzenia skierował patrol. Policjanci, którzy jako pierwsi przybyli na miejsce, zastali tam 42-letniego mężczyznę.
– Z jego relacji wynikało, że w pustostanie przebywał wspólnie ze swoim znajomym, który w pewnym momencie zapalił papierosa i najprawdopodobniej zasnął. Wtedy też doszło do zaprószenia ognia. Zapaliły się śmieci i rzeczy zgromadzone w budynku – przekazała podkarpacka policja.
42-latek wyszedł z budynku sam, zaś jego znajomy został w środku. W opuszczeniu budynku mężczyźnie pomogli policjanci.
– Jak się okazało, 41-latek był kompletnie pijany. Podczas badania jego stanu trzeźwości na urządzeniu pomiarowym zabrakło skali. Natomiast 42-latek miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu – dodali policjanci.
Obaj mężczyźni, z podejrzeniem zatrucia tlenkiem węgla, zostali przewiezieni do szpitala. Badanie w szpitalu wykazało, że 41-latek miał prawie 5 promili alkoholu w organizmie.
(fot. Policja Podkarpacka, źródło Policja Podkarpacka)
Papierosy takie drogie, a takich bezdomnych stać