Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024

Zatrzymał się na pasie awaryjnym, żeby zapalić jointa ZDJĘCIA

Kierujący ciężarówką zatrzymał się na pasie awaryjnym autostrady A4, żeby zapalić jointa. Jak się okazało, mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, gdyż stracił je za wcześniejszą jazdę pod wpływem narkotyków.

Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego z Wrocławia, podjęli interwencję wobec kierującego pojazdem ciężarowym, który zatrzymał się na pasie awaryjnym autostrady A4. Gdy 37-latek uchylił drzwi ciężarówki, mundurowi wyczuli charakterystyczna woń palonej marihuany. 

Policjanci szybko odnaleźli źródło zapachu, którym był niedopalony spliff. Kierowca przyznał się funkcjonariuszom, iż zawiera on marihuanę, której zapas przewoził w znalezionym przez mundurowych szklanym słoiku. Policjanci wraz z zatrzymanym pojechali do najbliższego komisariatu, gdzie badanie przy użyciu narkotestu potwierdziło jego słowa.

– Jakby tego było mało 37-latek miał zatrzymane prawo jazdy i jak się okazało również za kierowanie pojazdem w stanie po użyciu środków odurzających – przekazał mł. asp. Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Ciężarówką odjechał inny kierowca, a podejrzany zakończył dzień w policyjnym areszcie. O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd.

(fot. KMP Wrocław, źródło KMP Wrocław)

Jeden komentarz

  1. zapalić jointa, niedopalony spliff… Piękne to wasze „esperanto”.