Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024

Pies uratował życie 70-latkowi. Mężczyzna spędził kilkadziesiąt godzin w lesie

Suczka o imieniu Skierka uratowała życie swojemu właścicielowi, który zaginał, a następnie spędził w lesie kilkadziesiąt godzin. Zwierzę przez cały czas ogrzewało swojego pana własnym ciałem.

W miniony poniedziałek około godz. 16 do policjantów z Jarocina w woj. wielkopolskim wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu 70-letniego mężczyzny. Do akcji poszukiwawczej wyruszyli funkcjonariusze, strażacy, okoliczni mieszkańcy, a także grupy poszukiwawczo-ratownicze, w tym Wielkopolska Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza SIRON.

– O godzinie 20.14 został aktywowany system wzywania pomocy z aplikacji SIRON – wspierając poszukiwania zaginionych. W wyznaczonym sektorze zespół składający się ze strażaków dostrzegł zdezorientowanego i wychłodzonego 70-letniego mężczyznę trzymającego swojego psa. Na miejsce zostały skierowane zespoły w celu zabezpieczenia poszkodowanego i podjęcia ewakuacji – przekazała Wielkopolska Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza SIRON.

Ratownicy ocenili stan poszkodowanego, a następnie wykorzystując koce i chemiczne pakiety grzewcze rozpoczęli proces stopniowego ogrzewania. Mężczyzna w hipotermii został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego.

Jak dodali ratownicy, 70-latek przeżył, dzięki rodzinie, która bardzo szybko zgłosiła jego zaginięcie, a przede wszystkim, dzięki swojemu psu, który (Skierce), który całą noc ogrzewał zaginionego. 

(fot. Wielkopolska Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza SIRON)

Komentarze wyłączone