Wtorek, 30 kwietnia 202430/04/2024

Ładowarka wjechała do akwenu. Operator nie żyje FOTO

Na terenie żwirowni w Radłowie, koło Tarnowa doszło do tragicznego w skutkach wypadku przy pracy. Ładowarka wjechała tam do akwenu. Po kilku godzinach nurkowie wydobyli zwody zwłoki operatora maszyny.

W miniony piątek, około godz. 9, pracownik Zakładu Eksploatacji Kruszyw z Radłowa powiadomił o wypadku na terenie wyrobiska w Radłowie. Jak wynikało ze wstępnej relacji świadków ładowarka, która wykonywała prace na żwirowisku nagle zniknęła. Na powierzchni wody, w odległości kilkunastu metrów od brzegu, zaobserwowano intensywne falowanie wody i wydobywające się bąble powietrza.

Ślady wskazywały, że pojazd wjechał prosto z brzegu do wody, nie było jednak wiadomo czy kierujący maszyną operator znajdował się w pojeździe. Rozpoczęto akcję poszukiwawczo-ratowniczą w rejonie akwenu, a ponieważ nie odnaleziono osoby kierującej sprzętem podjęto decyzję o przeszukaniu akwenu przez nurków Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Nowego Sącza.

Po zlokalizowaniu pod wodą pojazdu, przed godziną 12.00 z kabiny ładowarki wydobyto zwłoki mężczyzny. Ofiara to 59-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego.

Policjanci pod nadzorem Prokuratury ustalają przyczyny i okoliczności wypadku. 

(fot. Policja Małopolska, źródło Policja Małopolska)

Jeden komentarz

  1. Wyjątkowo rozgarnięci koledzy operatora. Gdy już wszystkie peryferie sprawdzili, wpadło im do głowy, że może człowiek siedzieć w maszynie.