Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024

Ciągnął za autem wózek inwalidzki. 92-latek nie żyje FOTO

W Ninkowie na Mazowszu, kierujący toyotą ciągnął na pasie holowniczym wózek inwalidzki, na którym siedział 92-latek. Na łuku drogi mężczyzna spadł z wózka i poniósł śmierć na miejscu. Policjanci ustalają dokładne okoliczności wypadku.

W poniedziałek policjanci z Przysuchy, otrzymali zgłoszenie o wypadku drogowym z udziałem mężczyzny poruszającego się na wózku inwalidzkim. Skierowani na miejsce funkcjonariusze ustalili, że 72-letni kierujący toyotą ciągnął, zamontowanym do auta pasem holowniczym, wózek inwalidzki, na którym siedział 92-latek. Jak się okazało, chciał w ten sposób pomóc mężczyźnie, któremu rozładował się akumulator.

Podczas holowania, na łuku drogi, siedzący na wózku mężczyzna upadł za jezdnię. Pomimo reanimacji podjętej przez wezwanych na miejsce medyków, mężczyzna zmarł.

Mundurowi pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności wypadku.

(fot. Policja Mazowiecka, źródło Policja Mazowiecka)

5 komentarzy

  1. Rupert van Jajetschnitza

    Ja myślałem, że teściową ciągnął

  2. To ile on k jechał? 80? Jeszcze za wcześnie na kulig.

  3. Fantazja dwóch dziadków na halloween.

  4. Ten dziadek na wózku tak naprawdę zszedł na zawał jak przekraczali setkę. W krzaki poszedł już jako trup.

  5. Dziadki się znały, jednemu skończyła się w wózku, waha, zadzwonił po kolegę. Kolega pełen nadziej, po przyjacielsku wizą go hol, a ten podstępnie mu nie zapłacił za usługę, tylko, poszedł i umarł.