Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024

80-latka przechytrzyła oszustów. Zamiast pieniędzy dała im pocięte gazety

80-latka z Nowego Targu nie uwierzyła oszustom i zamiast pieniędzy do reklamówki włożyła pocięte gazety. 35-letni „odbierak” został zatrzymany przez policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu. Za popełnione przestępstwo, grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 8 lat.

W miniony wtorek w południe na telefon stacjonarny 80-letniej mieszkanki Nowego Targu zadzwoniła kobieta podająca się za pracownika poczty informując, że seniorka ma nieodebrane listy z uwagi na błędny adres. Poprosiła też o prawidłowy adres zamieszkania i poinformowała seniorkę, że pracownik poczty dostarczy jej listy. Jednak tego dnia nikt w jej domu się nie pojawił.

Kolejnego dnia kobieta odebrała telefon, tym razem od mężczyzny podającego się za policjanta, który poinformował ją, że poprzedniego dnia dzwonili do niej oszuści, a nie pracownicy poczty. Oświadczył, że obserwują seniorkę, aby uchronić ją przed wyłudzeniem pieniędzy. Nakazał zebrać wszystkie oszczędności i biżuterię, w celu zabezpieczenia.

80-latka od razu zorientowała się, że to oszustwo i o całym zdarzeniu poinformowała swojego syna, a ten nowotarskich policjantów. Kobieta zgodnie z instrukcjami oszusta przygotowała się do przekazania przesyłki mężczyźnie, który czekał przed jej domem. Jednak do reklamówki nie włożyła pieniędzy, a pocięte gazety. Reklamówkę z gazetami zawiesiła na ogrodzeniu.

Po odebraniu przesyłki, „odbierak” został zatrzymany przez funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu. Okazał się nim 35-latek bez stałego miejsca zamieszkania. Policjanci znaleźli przy kilka gramów narkotyków. Za popełnione przestępstwa, grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu nowotarskiej komendy.

(fot. Policja, źródło Policja Małopolska)

2 komentarze

  1. POwska złodziejska gimbaza

  2. Chyba ktoś tu oglądał ostatnio „Gdzie diabeł nie może…”