Wezwał policję, bo żona nie chciała ugotować obiadu. Mężczyzna trafił do aresztu 14:37 27-02-2024

Policjanci z Bielska Podlaskiego otrzymali informację o awanturze w jednym z mieszkań. Na miejscu zastali nietrzeźwego 35-latka. Okazało się, że to mężczyzna wezwał policjantów, gdyż jego zdaniem żona nie wywiązuje się z obowiązków domowych i musiał ugotować obiad dla całej rodziny. Miał też pretensje do nastoletniej córki, że za dużo czasu spędza przy telefonie.
– Mężczyzna cały czas był mocno pobudzony, wulgarnie odzywał się do partnerki i do policjantów. Jak ustalili mundurowi 35-latek już niejednokrotnie, będąc pod wpływem alkoholu, wszczynał awantury w mieszkaniu, wyzywał żonę, zabierał jej telefon. Z relacji kobiety wynikało, że używał wobec niej również przemocy fizycznej – przekazała Komenda Powiatowa Policji w Bielsku Podlaskim.
Mundurowi postanowili doprowadzić mężczyznę do policyjnego aresztu. Podczas zatrzymania bielszczanin nie chciał wykonywać poleceń mundurowych i zaczął stawiać opór. Szybko został obezwładniony przez funkcjonariuszy i doprowadzony do jednostki.
Policjanci wdrożyli procedurę Niebieskiej Karty w rodzinie. Mężczyzna usłyszał nakaz opuszczenia miejsca zamieszkania, nie może też kontaktować i zbliżać się do żony. 35-latek odpowie również za niestosowanie się do poleceń wydawanych przez funkcjonariuszy. Za to grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności albo aresztu.
(fot. pixabay.com, źródło KPP Bielsk Podlaski)
A chłop chciał tylko zjeść obiad 🤔
Bardzo dobrze, z przemocowcami trzeba krótko. Mam nadzieję, że ta pani i jej córka będą już zawsze bezpieczne <3