Pożar stodoły w Ryczycy pod Siedlcami. Jedna osoba nie żyje 09:56 02-09-2024

W niedzielę, 1 września, około godziny 17:30, doszło do pożaru stodoły w miejscowości Ryczyca, niedaleko Siedlec. W trakcie akcji gaśniczej strażacy zostali zaskoczeni serią eksplozji, które miały miejsce wewnątrz budynku.
Jak ustalono, w stodole przechowywane były niewybuchy, co znacznie utrudniło działania ratownicze i stwarzało poważne zagrożenie dla uczestniczących w akcji służb.
Materiały wybuchowe składowane były obok innych niebezpiecznych substancji, takich jak drewno opałowe, butle z gazem LPG oraz sprzęt gospodarstwa domowego. W wyniku tych zdarzeń, władze podjęły decyzję o ewakuacji 32 osób zamieszkujących w promieniu około 500 metrów od miejsca pożaru. Na miejsce zdarzenia przybyły służby ratunkowe, w tym saperzy, którzy przystąpili do zabezpieczania terenu.
– W zgliszczach budynku ujawniono ciało, które zabezpieczono do dalszych badań. Ze wstępnych informacji uzyskanych od świadków zdarzenia wynika, że to prawdopodobnie 20–letni mężczyzna, ale informację tę potwierdzą dopiero wyniki sekcji zwłok i badań DNA – przekazała kom. Ewelina Radomyska z KMP w Siedlcach.
Pożar mógł doprowadzić do jeszcze większej katastrofy, gdyż życie strażaków było zagrożone podczas ich heroicznej walki z żywiołem.
Ogień został ostatecznie opanowany około godziny 3:00 nad ranem. Obecnie na gruzowisku pracują saperzy, którzy sprawdzają, czy teren jest już w pełni bezpieczny. Równocześnie swoje czynności prowadzi policja pod nadzorem prokuratora.
To tragiczne wydarzenie przypomina o niebezpieczeństwach związanych z przechowywaniem niewybuchów oraz innych niebezpiecznych materiałów w nieodpowiednich warunkach. Śledztwo w tej sprawie ma na celu ustalenie, jak doszło do tej katastrofy i kto odpowiada za składowanie niebezpiecznych substancji w stodole w Ryczycy.




(fot. KMP Siedlce)
Komentarze wyłączone