Sobota, 19 kwietnia 202519/04/2025

Jedli kebaby i pili alkohol na SOR-ze. Doszło do awantury

Na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym (SOR) w jednym z warszawskich szpitali, doszło do skandalicznego incydentu. 41-letni mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu, znieważył ratownika medycznego pełniącego dyżur. Mężczyzna został zatrzymany przez policję, a następnie usłyszał zarzut karny.

Awanturowali się i pili alkohol w poczekalni

Jak ustalili policjanci z Komisariatu na Targówku, 41-latek zjawił się na SOR-ze w niedzielę przed południem w towarzystwie dwóch pijanych znajomych. Mężczyźni przyjechali, aby „wesprzeć” rannego kolegę, który został przywieziony karetką. Cała trójka zachowywała się głośno, zajmowała kilka miejsc w poczekalni, przeszkadzając pacjentom oczekującym na pomoc medyczną. Jedli kebaby i pili alkohol, co dodatkowo wzburzyło obecnych.

Interwencja ochrony i ratownika

Na miejsce wezwano pracownika ochrony, a następnie ratownika medycznego, który pełnił dyżur. Mężczyźni próbowali nakłonić pijanych awanturników do opuszczenia SOR-u, jednak bezskutecznie. Gdy 41-latek zaczął wyzywać ratownika medycznego, ochrona wezwała policję.

Zatrzymanie i zarzuty

Policjanci, którzy przybyli na miejsce, wysłuchali świadków i pokrzywdzonego, a następnie zatrzymali agresywnego 41-latka. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał prawie 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Trafił do policyjnej izby zatrzymań, a jego nietrzeźwa koleżanka została przewieziona do izby wytrzeźwień.

Recydywa obciąża sprawcę

Dochodzeniowcy przyjęli zawiadomienie od pokrzywdzonego medyka i przesłuchali świadków. We wtorek przedstawili 41-latkowi zarzut znieważenia ratownika medycznego. Mężczyzna odpowie za to przestępstwo w warunkach recydywy, ponieważ już wcześniej dopuścił się podobnego czynu. W związku z tym grozi mu surowsza kara. O jej wysokości zadecyduje sąd.

Nadzór nad postępowaniem sprawuje Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga Północ.

(fot. KSP, źródło KSP)

Komentarze wyłączone