Poniedziałek, 19 maja 202519/05/2025

Ukrainiec spanikował na widok policjantów, wjechał do rowu i dachował. Miał ponad 3 promile

41-letni obywatel Ukrainy, jadąc z nadmierną prędkością, nie zapanował nad pojazdem i na widok funkcjonariuszy kierujących ruchem, jak sam powiedział „spanikował” i wjechał do rowu, a następnie dachował. Jak się okazało powodem paniki był jego stan trzeźwości, ponieważ mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu w swoim organizmie.

Wczoraj po godzinie 17:00, podczas zabezpieczania zamknięcia drogi wojewódzkiej nr 364 w związku z neutralizacją wycieku substancji ropopochodnej przez Państwową Straż Pożarną w Legnicy, funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Legnicy realizowali wyznaczenie objazdu przez teren stacji paliw w miejscowości Wilczyce.

W trakcie prowadzonych działań kierowca pojazdu marki Skoda, jadący w kierunku Złotoryi, nie dostosował prędkości do panujących warunków ruchu. W wyniku tego stracił panowanie nad pojazdem, wjechał do przydrożnego rowu, a następnie dachował.

Zdarzenie miało miejsce w bezpośredniej obecności funkcjonariuszy policji i Straży Pożarnej. Na miejscu natychmiast podjęto działania ratownicze, w ramach których zarówno kierowca, jak i pasażerka, zostali ewakuowani z pojazdu. Funkcjonariusze udzielili uczestnikom zdarzenia pierwszej pomocy przedmedycznej. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.

Podczas interwencji mundurowi wyczuli silną woń alkoholu od kierowcy. Badanie alkomatem wykazało ponad 3 promile. 41-letniemu obywatelowi Ukrainy zatrzymano prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny. Podczas rozmowy na miejscu zdarzenia kierowca przyznał, że spanikował widząc radiowóz, a niedostosowanie prędkości doprowadziło do utraty panowania nad autem.

Teraz 41-latek odpowie przed sądem. Przypominamy, że za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

(fot. Policja Dolnośląska, źródło Policja Dolnośląska)