O dużym szczęściu może mówić 40-letni kierowca opla, który pędząc kabrioletem stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Mimo, że z auta niewiele zostało, kierowca nie odniósł poważnych obrażeń. Jak się okazało miał w organizmie blisko 3 promile alkoholu.