Tragicznie zakończyła się akcja poszukiwawcza na terenie fabryki materiałów wybuchowych Nitroerg w Krupskim Młynie, gdzie doszło do eksplozji. Nie żyje dwóch pracowników zakładu w wieku 32 i 43 lat - przekazały we wtorek rano służby kryzysowe.
Nadal trwa akcja poszukiwawcza na terenie fabryki materiałów wybuchowych w Kupskim Młynie, gdzie doszło do eksplozji. Jak przekazała we wtorek rano firma Nitroerg - "szanse na znalezienie osób żywych są niewielkie".
W Częstochowie 28-letnia kobieta i jej 38-letni partner wysadzili bankomat w nadziei, że uda im się dostać do kasetki z pieniędzmi. Chwilę wcześniej w podobny sposób i z taki samym skutkiem próbowali ograbić inne urządzenie.
W Kędzierzynie-Koźlu w woj. opolskim doszło do wybuchu gazu w altanie ogrodowej. Przybyli na miejsce ratownicy w spalonym domku znaleźli zwłoki. Trwa ustalanie tożsamości ofiary.
W środę wieczorem w Ścinawie w woj. dolnośląskim doszło do eksplozji w dwukondygnacyjnym budynku, który w wyniku wybuchu uległ częściowemu zawaleniu. Poszkodowanych zostało pięć osób, w tym dziecko. Jedną z nich przetransportowano do szpitala śmigłowcem LPR.
W jednym z domów jednorodzinnych w Szczecinie w woj. zachodniopomorskim doszło do eksplozji. Budynek uległ całkowitemu zawaleniu. Według wstępnych informacji poszkodowanych jest 7 osób, w tym dwoje dzieci.
W czwartek rano w miejscowości Kaczorów w woj. łódzkim doszło do wybuchu w domu jednorodzinnym. Budynek uległ zawaleniu. Na miejscu pracują służby ratunkowe.
Strażacy cały czas prowadzą działania przy ulicy Wybickiego w Toruniu, gdzie doszło do wybuchu gazu, w jednym z domów jednorodzinnych. Na miejscu działają grupy poszukiwawcze z psami. Przeszukiwanie terenu może potrwać wiele godzin.
W domu jednorodzinnym przy ulicy Wybickiego w Toruniu doszło do wybuchu. Na miejscu zdarzenia interweniuje 16 zastępów straży pożarnej. Trwa przeszukiwanie gruzowiska.
Do tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek po południu w Częstochowie. W samochodzie dostawczym doszło do wybuchu gazu z butli. Nie żyją dwie osoby, jedna została ranna.
Jedna osoba trafiła do szpitala po pożarze, do jakiego doszło w mieszkaniu w Dąbrowicy w gminie Baranów Sandomierski. Wstępnie ustalono, że przyczyną pożaru i eksplozji gazu, była nieszczelna instalacja kuchenki gazowej.
Trwa ustalanie przyczyn i okoliczności wybuchu, do którego doszło wczoraj w 12-piętrowym bloku w Zabrzu. Eksplozja miała miejsce w mieszkaniu na drugim piętrze. Dwie osoby zostały ranne, w tym jedna ciężko. Ewakuowano 20 osób. Władze miasta zapewniły nocleg poszkodowanym. Mieszkańcy na razie nie będą mogli wrócić do swoich domów.