W piątkowe popołudnie, tuż przed godziną 16:00, dyżurny Straży Miejskiej Miasta Krakowa otrzymał zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który podczas zakupów w piekarni przy ulicy Stachiewicza nagle stracił przytomność i upadł, uderzając głową o podłogę. Miejsce zdarzenia znajdowało się zaledwie kilkadziesiąt metrów od siedziby Oddziału II Krowodrza.
38-latek biegał z kijem po parku w Łodzi i zrywał spacerowiczom maseczki. W ten sposób próbował uświadamiać, że w tym miejscu nie trzeba zakrywać ust i nosa. Jednego z "pouczanych" nawet uderzył drewnianym kijem. Na miejsce wezwano policję.