Z bagażnika auta słychać było krzyki. Na miejsce wezwano policję 08:37 23-09-2020

Do zdarzenia doszło w niedzielę, 20 września. Grupa znajomych umówiła się na wypad do lasu na grzyby. W trakcie grzybobrania jednego ze zbierających zmorzył sen, spowodowany wypitym wcześniej alkoholem.
Około godz. 16:30 oficer dyżurny braniewskiej komendy został powiadomiony, że w okolicy Braniewa z zaparkowanego auta dobiegają dziwne odgłosy. Z relacji zgłaszającego wynikało, że w bagażniku samochodu znajduje się człowiek, który woła o pomoc. Na miejsce natychmiast skierowano funkcjonariuszy.
Po dojechaniu na wskazany odcinek drogi policjanci dostrzegli stojącego przy pojeździe mężczyznę, który chwilę wcześniej wyszedł z bagażnika. Jak się okazało z pomocą ruszyli mu inni grzybiarze, którzy słyszeli jego krzyki.
W rozmowie z mężczyzną ustalono, że przyjechał w okolice Braniewa ze znajomymi na grzyby. Zrezygnował jednak z ich zbierania ponieważ był pod działaniem alkoholu i chciało mu się spać. Jako miejsce wypoczynku wybrał sobie bagażnik, który ku jego zdziwieniu – zatrzasnął się, gdy ten wszedł do środka.
Patrol przeprowadził z mieszkańcem województwa pomorskiego profilaktyczną rozmowę, doradzając mu tym samym, by następnym razem rozsądniej wybierał miejsca wypoczynku.
(fot. Policja, źródło KPP Braniewo)
Komentarze wyłączone