Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024

Pijany rowerzysta jechał pod prąd autostradą A4. Spieszył się do dziewczyny (wideo)

31-latek mając blisko promil alkoholu w organizmie, jechał na rowerze pod prąd autostradą A4. Jak tłumaczył policjantom, tak go poprowadziła nawigacja.

W miniony piątek, o godzinie 20:00 dyżurny krapkowickiej komendy otrzymał informację, że w rejonie 256 kilometra autostrady A4, w kierunku Wrocławia, pod prąd jedzie rowerzysta. Policjant natychmiast skierował na miejsce patrol ruchu drogowego.

Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę jednośladu na pasie awaryjnym w kierunku Katowic. Jak ustalili mundurowi, kiedy 31-latek zorientował się, że jedzie w złym kierunku wziął rower „pod pachę” i nie zważając na duży ruch ani ogromne niebezpieczeństwo, przeszedł na drugą stronę jezdni. Tam kontynuował swoją podróż.

Rowerzystą okazał się mieszkaniec Gogolina. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że jedzie do dziewczyny, a nawigacja pokierowała go najszybszą drogą. Podczas rozmowy mundurowi wyczuli od niego woń alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało, że miał blisko promil alkoholu w organizmie.

W związku z kierowaniem rowerem w stanie nietrzeźwości oraz poruszaniem się nim po autostradzie, policjanci ukarali mężczyznę mandatami. Na szczęście w tym przypadku nie doszło do żadnego zdarzenia.

(fot. Policja Opolska, źródło Policja Opolska)

Komentarze wyłączone