Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024

Jechał zygzakiem na S7 i spowodował dwie kolizje. Zatrzymał się dopiero, gdy zatarł silnik (WIDEO)

2,3 promila w organizmie miał 34-latek, który jadąc całą szerokością jezdni spowodował dwie kolizje i zatrzymał się dopiero, gdy zatarł silnik. Teraz grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.

W sobotę po godzinie 4 rano policjanci ze Skarżyska-Kamiennej w woj. świętokrzyskim odebrali zgłoszenie o ujęciu nietrzeźwego kierowcy na trasie drodze S7.

Na miejscu funkcjonariusze zastali 34-letniego mieszkańca powiatu szydłowieckiego. Okazało się, że jadąc audi w kierunku Kielc, spowodował dwie kolizje. Zderzył się z BMW i volkswagenem. Pomimo tego nadal kontynuował jazdę całą szerokością drogi.  Zatrzymał się dopiero, gdy wyciekł mu olej i zatarł silnik. Został wówczas ujęty przez jadącego za nim 29-letniego kierowcę.

Mimo zimowej aury i ujemnej temperatury 34-latek podróżował w krótkich spodenkach. Tłumaczył policjantom, że od kilkunastu lat przebywa w Anglii, a tam są temperatury rzędu 14 stopni Celsjusza. Od kierowcy auta wyczuwalna była silna woń alkoholu. Szybko wyszło na jaw, że jest kompletnie pijany. Miał w organizmie 2,3 promila alkoholu. Stracił prawo jazdy i niebawem stanie przed sądem. Jego bezmyślna jazda została zarejestrowana przez innego kierowcę.

Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości ustawodawca przewidział karę nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

(fot. wideo Policja Świętokrzyska, źródło Policja Świętokrzyska)

Komentarze wyłączone