Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024

Leczyła się przez teleporady. Trafiła do szpitala z ogromnym guzem (zdjęcia)

74-letnia mieszkanka Namysłowa w trakcie pandemii leczyła się przez teleporady. Kobietę niepokoił stale powiększający się brzuch. Gdy leczenie na odległość nie przyniosło efektów, kobieta zgłosiła się do szpitala. Tam okazało się, że w jej jamie brzusznej rozwinął się ogromny guz.

Brzuch wielkości brzucha kobiety ciężarnej

Historie pacjentki zdecydowali się opisać lekarze Namysłowskiego Centrum Zdrowia, ku przestrodze. W marcu do szpitala zgłosiła się 74-letnia pacjentka, którą zaniepokoił szybki i bardzo duży przyrost brzucha w ciągu 1,5 miesiąca. Wielkość jej brzucha lekarze porównywali do brzucha kobiety ciężarnej tuż przed porodem.

Kobieta leczyła się przez teleporady

Jak się okazało w trakcie wywiadu, 74-latka była leczona w POZ tylko poprzez teleporady. Niestety, kobiecie nie zostały zlecone żadne badania diagnostyczne. Zaniepokojona seniorka postanowiła zgłosić się do poradni chirurgicznej działającej przy szpitalu.

Ogromny guz w jamie brzusznej

Ordynator Oddziału Chirurgicznego dr nauk med. Jerzy Ceglecki skierował pacjentkę w trybie natychmiastowym na Oddział Chirurgiczny. Po przyjęciu kobiecie zlecono badanie tomografii komputerowej, które wykazało ogromnych rozmiarów guza w jamie brzusznej, od poziomu wyrostka mieczykowatego do spojenia łonowego.

– Guz spowodował już spore zmiany w organizmie kobiety m.in. przesunięcie narządów wewnętrznych oraz problemy z oddychaniem. Pani Wanda przeszła w naszym szpitalu operację usunięcia guza. Operacji podjęli się Ordynator Oddziału Chirurgicznego dr nauk med. Jerzy Ceglecki oraz dr Andrzej Jezierski – przekazał szpital.

W operacji uczestniczył szereg specjalistów

W trakcie operacji w pełnym znieczuleniu okazało się, że guz jest olbrzymi.

– Cały zaangażowany w zabieg personel medyczny, który nie krył zdziwienia rozmiarem zmiany wykazał się ogromną siłą i precyzją wydobywając go w całości. Pielęgniarki instrumentariuszki zrobiły wszystko, aby wspomóc lekarzy, a anestezjolodzy, pielęgniarki anestezjologiczne, również stanęli na wysokości zadania by cały zabieg przebiegł pomyślnie – opisują lekarze z Namysłowskiego Centrum Zdrowia.

Największy usunięty guz w historii szpitala

Zespół wydobył całość guza, bez żadnego uszkodzenia, dzięki czemu patomorfolog ma możliwość przeprowadzenia w pełni badania histopatologicznego.

Zdjęcia największego usuniętego guza w historii Namysłowskiego Centrum Zdrowia szpital postanowił opublikować w sieci.

– Pani Wanda już w pierwszej dobie po operacji czuła się świetnie. Tydzień po zabiegu Pani Wanda opuściła Oddział Chirurgiczny w bardzo dobrej kondycji, z uśmiechem na ustach. Kobieta nie kryła wzruszenia, dziękowała całemu zespołowi medycznemu za opiekę i fachowo przeprowadzony zabieg – przekazało Namysłowskie Centrum Zdrowia.

74-latka ze smutkiem wspominała, że przez pandemię ma ograniczony dostęp do lekarzy i leczenia szpitalnego, bo większość szpitali przyjmuje tylko pacjentów covidowych.

– Zatem, Kochani Pacjenci – nie bagatelizujcie objawów choroby i mimo pandemii korzystajcie z dostępnej dla Was diagnostyki i konsultacji lekarskich, a także podejmujcie decyzję o leczeniu szpitalnym – apeluje Namysłowskie Centrum Zdrowia.

(fot. Namysłowskie Centrum Zdrowia)

Jeden komentarz

  1. udaje im się z tą depopulacją…