Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024

Był tak pijany, że nie trafił w żaden zjazd na rondzie. ZOBACZ WIDEO

Kompletnie pijany kierowca zjechał z ronda „własnym zjazdem”. Przeciął pas zielni, chodnik, skasował znaki drogowe i przez ogrodzenie wjechał na plac budowy, gdzie uderzył w billboard. 64-letni mieszkaniec powiatu wyszkowskiego miał w swoim organizmie blisko 3 promile alkoholu.

Do zdarzenia doszło w centrum Wyszkowa, na rondzie przy kościele św. Wojciecha. Policja otrzymała wezwanie po godzinie 23. Jak widać na nagraniu z miejskiego monitoringu, 64-letni kierowca forda najpierw wjechał na wysepkę, ledwo unikając zderzenia z ciężarówką, a potem uderzył w tył BMW. Ostatecznie z ronda zjechał pasem zieleni, wprost na teren budowy u zbiegu ulic Kościuszki i Sowińskiego. Po drodze skosił znaki drogowe, staranował ogrodzenie i uderzył w billboard. Na szczęście, nikogo nie było na chodniku i ścieżce rowerowej, którymi przejechało auto.

Mieszkaniec powiatu wyszkowskiego „wydmuchał” prawie 3 promile alkoholu. 64-latek może mówić o dużym szczęściu, ponieważ nie odniósł poważnych obrażeń.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara grzywny, zakaz prowadzenia pojazdów i kara pozbawienia wolności do 2 lat.


(fot. wideo Policja Mazowiecka, źródło Policja Mazowiecka)

ZOBACZ TAKŻE

Komentarze wyłączone