Poszukiwania 3-letniego chłopca. Rodzice stracili go z oczu wysiadając z taksówki (zdjęcia, wideo) 14:17 01-07-2021
Do policjantów z komisariatu kolejowego pełniących służbę na terenie dworca głównego we Wrocławiu zgłosiła się roztrzęsiona kobieta. Załamanym głosem poinformowała o zaginięciu jej dziecka. Z przekazanych przez nią informacji wynikało, że gdy z mężem i dzieckiem wysiadła z taksówki, płacąc za transport i wypakowując bagaże straciła z pola widzenia swoje 3-letnie dziecko. Chłopiec w międzyczasie oddalił się od auta.
Funkcjonariusze ustalili w rozmowie z matką 3-latka jego rysopis i ubiór, a następnie natychmiast przekazali tę informację dyżurnemu. Rozpoczęły się poszukiwania. Mundurowi z jednej strony przystąpili do analizy zapisów monitoringu dworcowego, aby ustalić drogę przejścia i kierunek, w jakim udało się dziecko. Drugim torem ruszyły poszukiwania w terenie.
Sprawdzając różne miejsca przy dworcu policjanci, przy jednej z restauracji zauważyli błąkającego się samotnie chłopca. Odnaleziony 3-latek powrócił wraz z policjantami do mamy.
– Ta historia skończyła się pomyślnie dla rodziców i dziecka, którzy pomimo stresu i zawieruchy jaka wywiązała się w związku z chwilą nieuwagi, dzięki dalszej pomocy policjantów w dotarciu na właściwy peron, zdążyli jeszcze na pociąg do Warszawy – przekazał nadkom. Kamil Rynkiewicz z KWP we Wrocławiu.
(fot. Policja Dolnośląska, źródło Policja Dolnośląska)
Nauczka dla rodziców. Jedno płaci i wypakowuje bagaże, drugie pilnuje dziecka. W końcu dziecko ważniejsze od klamotów.