Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024

Zaatakował kierowcę zabytkowego BMW maczetą, bo ten miał za późno zmienić pas jezdni (zdjęcia)

Policjanci zatrzymali 36-latka, podejrzanego o groźby karalne, umyślne uszkodzenie mienia, przywłaszczenie samochodu oraz naruszenie sądowych zakazów. Mężczyzna miał maczetą uszkodzić BMW, bo nie spodobał mu się sposób podróżowania kierującego tym pojazdem.

Nie po raz pierwszy ursynowscy kryminalni mieli do czynienia z 36-letnim mieszkańcem, tejże dzielnicy. Mężczyzna w przeszłości był skazywany i siedział w więzieniu za groźby karalne, rozboje, pobicia, narkotyki oraz niestosowanie się do sądowych zakazów. Przepisy prawa miał za nic – przekazał podkom. Robert Koniuszy rzecznik ursynowskiej policji.

Groził znajomej śmiercią

Mężczyzna pod koniec lipca jechał samochodem marki Skoda Octavia, który pożyczył od swojej znajomej, a później nie chciał jej oddać. Kiedy właścicielka auta upomniała się o niego, powiedział, żeby się zamknęła, bo ją zabije. Kobieta odpuściła, ale powiadomiła o tym policjantów.

Nie spodobała mu się jazda innego kierowcy

36-latek kierował autem mimo dwukrotnego sądowego zakazu na prowadzenie pojazdów mechanicznych obowiązujących go do 2027 roku.
Jadąc trasą S2, lewym pasem jezdni nie spodobało mu się, że jadący przed nim samochód BMW za późno zjechał na prawy pas.

Wysiadł z auta z maczetą i uszkodził zabytkowy pojazd

– Wzburzony tą sytuacją, podczas zjazdu z trasy na ulicę Puławską, prowadzącą w kierunku Ursynowa, zajechał drogę dla BMW, zmuszając kierowcę do hamowania. Po czym wysiadł z auta z kilku dziesięciocentymetrową maczetą i zaczął nią okładać po masce i słupkach zabytkowego, drogiego auta, w którym siedział przerażony pokrzywdzony ze swoją żoną – dodaje Koniuszy.

Agresor wykrzykiwał przy tym groźny pozbawienia ich życia. Następnie wrócił do skody i pojechał dalej.

Pokrzywdzeni zawiadomili miejscowych policjantów, którzy zajęli się sprawą. Funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego kilka dni po zdarzeniu na ulicy Liwskiej na warszawskim Targówku. Mężczyzna jechał volkswagenem.

W trakcie kontroli, podczas której okazało się, że ma dwa aktualne, sądowe zakazy na prowadzenie wszelkich pojazdów mechanicznych, podejrzany powiedział, że doszło do drobnego incydentu między nim na kierującym BMW, ponieważ ten uniemożliwił mu zmianę pasa ruchu.

W trakcie przeszukania jego mieszkania policjanci znaleźli kluczyki od skody, a w niej maczetę, która uszkodził samochód. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz czeka go kolejny wyrok, za groźby karalne, umyślne uszkodzenie mienia, przywłaszczenie samochodu skoda oraz naruszenie sądowych zakazów. Grozi mu kara co najmniej 5 lat więzienia.

(fot. KRP II, źródło KRP II)

ZOBACZ TAKŻE

Komentarze wyłączone