Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024

Pożar w budynku wielorodzinnym. Ewakuowano 10 osób i psa ZDJĘCIA

Chwilę grozy przeżyli mieszkańcy wielorodzinnego budynku mieszkalnego w Hajnówce na Podlasiu, gdzie doszło do pożaru. Z płonącego budynku ewakuowano łącznie 10 osób i psa. Dwie z nich to osoby niepełnosprawne, które nie były w stanie samodzielnie się poruszać.

W niedzielę, po południu, policjanci otrzymali zgłoszenie o pożarze w jednym z budynków wielorodzinnych w Hajnówce. Po przybyciu na miejscu mundurowi uzyskali informację, że w płonącym budynku znajduje się jeszcze wiele osób. Funkcjonariusze natychmiast weszli do środka i zaczęli sprawdzać wszystkie mieszkania.

W pierwszym z nich policjanci, w kłębach dymu znaleźli 63-letnią kobietę oraz psa. Mundurowi wynieśli seniorkę na zewnątrz oraz pomogli wydostać się zwierzęciu. W tym mieszkaniu zauważyli też butlę z gazem, którą odłączyli i wynieśli z płonącego budynku.

W kolejnym lokalu funkcjonariusze znaleźli śpiącego mężczyznę. Okazało się, że 64-latek jest osobą niedosłyszącą i nie miał pojęcia, że pali się budynek i jest w niebezpieczeństwie. Policjanci wynieśli mężczyznę, bo z uwagi na problemy z poruszaniem się, nie byłby w stanie wydostać się z zadymionego mieszkania. Podobnie jak kobieta na wózku inwalidzkim w sąsiednim mieszkaniu. Mundurowi okryli ją kocami, po czym wraz z wózkiem wynieśli na dwór.

Będący na miejscu dzielnicowy wiedział, że w jednym z mieszkań, które było zamknięte od środka, mieszka samotna 55-letnia kobieta. Obecni już wtedy na miejscu strażacy wyważyli drzwi i wynieśli kobietę na zewnątrz. Wspólnie z policjantami udzielili 55-latce pierwszej pomocy, podłączyli tlen oraz okryli kocami termicznymi. Do czasu przyjazdu na miejsce medyków kobietą opiekowała się dzielnicowa. Mundurowi pomogli wydostać się z płonącego budynku również sześciu innym osobom.

Dzięki szybkiej i zdecydowanej akcji nie doszło do tragedii. Wszyscy lokatorzy w porę opuścili swoje mieszkania.


(fot. Policja Podlaska, źródło Policja Podlaska)

Komentarze wyłączone