Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024

Szósty dzień inwazji na Ukrainę. W Ochtyrce zginęło co najmniej 70 osób, w Charkowie ostrzelany plac główny

W wyniku ataku wojsk rosyjskich na Ochtyrkę w obwodzie sumskim na północy Ukrainy zginęło co najmniej 70 osób, większość to ukraińscy żołnierze. W ostrzelanym Mariupolu nie ma prądu i ogrzewania. Na najnowszych zdjęciach satelitarnych widać ponad 60 km konwój wojsk rosyjskich zmierzający w stronę Kijowa.

Nie ustaje inwazja Rosji na Ukrainę. We wczorajszym ataku na miasto Ochtyrka zginęło 70 osób.

– Wczoraj nieprzyjacielska artyleria ostrzelała jednostkę wojskową. Nadal usuwane są ciała z gruzów. Wiele osób zginęło. Obecnie na cmentarzu przygotowywane są miejsca dla około 70 zabitych ukraińskich żołnierzy” – przekazał szef Obwodowej Administracji Państwowej Dmytro Żywycki.

Z kolei w obwodzie kijowskim rosyjski pocisk trafił w szpital położniczy.

– Zniszczenia są duże, ale budynek stoi. Wszyscy zostali ewakuowani i są bezpieczni – poinformował dyrektor placówki Witalij Girin.

We wtorek ok. godz. 8 rano najeźdźcy ostrzelali centrum Charkowa. Na głównym placu miasta, w pobliżu siedziby władz obwodowych, doszło do wielkiego wybuchu.

Budynek Charkowskiej Administracji Obwodowej/MSW

Na najnowszych zdjęciach satelitarnych opublikowanych przez amerykańską firmę Maxar Technologies widać ponad 64 kilometrowy, rosyjski konwój, na północ od Kijowa.

(fot. SES Ukrainy)

Komentarze wyłączone