Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024

Pijany kierowca uderzył w latarnię. 28-latek trafił prosto do więzienia ZDJĘCIA

Blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie miał kierujący renaultem 28-letni mieszkaniec województwa śląskiego. Mężczyzna na łuku drogi pojechał na wprost i ściął słup oświetleniowy. Kierujący dodatkowo nie miał prawa jazdy, posiadał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz ukrywał się przed karą więzienia za wcześniej popełnione przestępstwa.

W niedzielę przed północą, w Borkach Wielkich, doszło do wypadku drogowego. Gdy na miejsce przyjechali policjanci, zobaczyli złamaną latarnię i rozbity samochód. Okazało się, że kierujący osobowym renaultem 28-latek, na łuku drogi pojechał prosto i ściął słup oświetleniowy. W tym zdarzeniu poszkodowany został 50-letni pasażer, który z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.

Kierującemu pojazdem nic się nie stało. Po badaniu okazało się, że mężczyzna miał niemal 2,5 promila alkoholu w organizmie. 28-latek trafił do policyjnego aresztu, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty: kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, kierowania pojazdem mechanicznym bez wymaganych uprawnień oraz spowodowania wypadku drogowego, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Mężczyzna trafił od razu do więzienia, gdyż już wcześniej został skazany za przestępstwa związane z rozbojem.

(fot. Policja Opolska, źródło Policja Opolska)

2 komentarze

  1. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

    No cóż, z braku przydrożnych drzew i latarnia dobra…

  2. Dziadek Slamsonowicz

    Popatrzcie: ludzie sobie nie radzili żeby ujarzmić drania, a taki słup latarni dał radę (oczywiście przy drobnej pomocy boskiej).