Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024

Quady to nie zabawki. Policjanci apelują o przemyślane komunijne prezenty

Policjanci przypominają, że quady, które są obecnie popularnym prezentem dla dzieci np. z okazji komunii, to nie są zabawki. Pojazdy tego typu muszą być zarejestrowane, a kierująca nim osoba musi posiadać odpowiednie uprawnienia.

– Wakacje dopiero przed nami, ale z uwagi na dobrą aurę już apelujemy do rodziców, by zadbali o bezpieczeństwo dzieci i młodzieży i zwracali uwagę na to jakimi pojazdami poruszają się ich pociechy – apeluje policja.

Policjanci przypominają, że to na rodzicach ciąży obowiązek nadzoru nad właściwym korzystaniem z quadów przez dzieci, gdyż zgodnie z art. 96 § 1 Kodeksu Wykroczeń właściciel, posiadacz, użytkownik lub prowadzący pojazd, który między innymi dopuszcza do prowadzenia pojazdu na drodze publicznej osobę niemającą wymaganych uprawnień, podlega karze grzywny. W przypadku, gdy dziecko doprowadzi do realnego zagrożenia dla życia i zdrowia ludzkiego poprzez kierowanie takim pojazdem za zgodą rodziców lub innych osób dorosłych, osoby takie narażają się na odpowiedzialność karną. Może im grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Przypominamy, że aby kierować takim pojazdem, jak motorower, czy quad wymagana jest karta AM, którą zdaje się w WORD. Tego rodzaju pojazdami możemy kierować dopiero po ukończeniu 14 roku życia! Bądźmy odpowiedzialnymi rodzicami. Pamiętajmy o tym, zanim zdecydujemy się na nieodpowiedzialny „komunijny” prezent, który może być przyczyną tragedii – dodają mundurowi.

Quad, czy też motorower to coraz bardziej popularny pojazd. Jest chętnie fundowany w formie prezentów dla dzieci na wszelkiego rodzaju okazje. Kupno tego kosztownego podarunku wymaga jednak przemyślenia. Rodzice nie zdają sobie sprawy jak  duże zagrożenie mogą nieść ze sobą takie pojazdy i kupują je nawet kilkuletnim dzieciom nie zwracając uwagi na brak uprawnień, czy też kasku ochronnego. Niektórzy rodzice są na tyle nieodpowiedzialni, że „zdejmują” z tego typu pojazdów blokady prędkości!

Takie zachowanie nie można nazwać inaczej jak skrajna nieodpowiedzialnością.  Aby doszło do tragedii na takim pojeździe, jak skuter czy quad, wcale nie trzeba jechać szybko.

Osoba nieposiadająca uprawnień, a więc nieznająca przepisów ruchu drogowego wystarczy, że nie zastosuje się do znaku A-7 mówiącym o ustąpieniu pierwszeństwa i wyjedzie z drogi podporządkowanej pod samochód. Skutki takiego zdarzenia są łatwe do przewidzenia. 

(fot. Policja, źródło Policja)

Komentarze wyłączone